Żołnierze WOT zapobiegli rozdzieleniu rodziny ze względu na trudne warunki mieszkaniowe

Kilkudziesięciu żołnierzy 13. Batalionu Lekkiej Piechoty z Łomży, wspólnie z innymi wolontariuszami, w ciągu 3 dni  wyremontowało i wyposażyło dom rodziny, która miała zostać rozdzielona z uwagi na trudne warunki mieszkaniowe.

Jednej z rodzin groziło rozdzielenie tuż po Świętach Bożego Narodzenia ze względu na „trudne warunki mieszkaniowe, nie wystarczające do zapewnienia godziwego życia dla dwójki dzieci”. Po oględzinach na miejscu okazało się, że realną pomocą mógł być tylko generalny remont domu, w którym brakowało wody, podłóg, ogrzewania, kanalizacji. Dzięki żołnierzom z 13. Batalionu Lekkiej Piechoty z Łomży udało się rozwiązać ten problem.

„W 45 minut zorganizowałem pomoc. Mam dużo znajomych, dużo podwykonawców, podzwoniłem po hurtowniach. Poszedłem do dowódcy, porozmawiałem z kolegami z wojska. Wszyscy reagowali na „tak”. Razem to zrobiliśmy. Dzięki nim to się udało” – opowiada o początkach akcji szer. Tomasz Pupik.

Podczas weekendowego szkolenia rotacyjnego żołnierz przedstawił trudną sytuację rodziny swoim przełożonym i kolegom z batalionu. Ochotnicy zgłosili się sami. Tomek do swojego pomysłu zaangażował 50 żołnierzy z 1. i 4. kompanii 13 batalionu lekkiej piechoty z Łomży. Pracowali dzień i noc od 13 do 15 grudnia. Zakres prac obejmował między innymi: przerobieni instalacji elektrycznej, wykonanie kanalizacji, instalacji centralnego ogrzewania, remont wykończeniowy. Łazienkę, kuchnię i pokój zrobili niemal od podstaw.

„To cud, że w trzy dni udało nam się tyle zrobić. Dokonaliśmy razem niemożliwego, tylko dlatego, że tyle osób postanowiło pomóc. Od mojego dowódcy, kapitana Mariusza Sakowskiego, który wykonywał posadzę poprzez panią porucznik, która malowała ściany, kaprali którzy szpachlowali po szeregowych, dzięki którym w domu są m.in. schody. 65-letni pan, któremu wyremontowaliśmy mieszkanie w zeszłym roku, też postanowił pomóc, szpachlował i malował” – relacjonuje szer. Pupik.

Poza żołnierzami z batalionu, w którym służę, zaangażowałem podwykonawców, z którymi współpracuję w swojej firmie jako generalny wykonawca – kontynuował.

„Wszyscy pracowali za darmo. Na budowie nadzorowałem pracę 50 żołnierzy i 20 innych osób, to było trudne, bo wiele prac prowadziliśmy jednocześnie. Chciałbym wspomnieć, że drugie tyle osób, co na budowie, pomogło materialne – ofiarowując materiały i wyposażenie. Jedna z firm podarowała szambo, dzięki czemu udało się położyć kanalizację w domu. Finalnie oddaliśmy pięknie urządzony dom z choinką, pod którą leżały prezenty. Kinga Kwiatkowska – inicjatorka akcji, zorganizowała zbiórkę mebli i wyposażania, pozyskała wielu darczyńców nie tylko z Łomży, ale i Warszawy, Olsztyna. Na czas samego remontu zorganizowała wyjazd do SPA dla całej rodziny” – wskazuje żołnierz.

„Dziękuję wszystkim ludziom dobrego serca, podarowaliście nam nowe życie, nowy start i święta” – takie słowa wypowiedziała mama dwójki dzieci po wejściu do nowego domu.

Pomoc przyszła w samą porę, rodzina pozostanie razem. I to było celem tej akcji – podkreśla szer. Pupik.

„Rodziny, w której jest miłość i dobro nie można rozdzielać. Zasługiwali na pomoc. Kiedy porozmawiałem z dziećmi, widziałem jak są wychowane, czułem, że ich mama zasługuje na pomoc. Czuję satysfakcję, że tyle osób przyłączyło się do pomocy pokrzywdzonym przez los” – mówił Tomasz Pupik.

Beata Leszczyńska, 1 Podlaska Brygada OT

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl