Zmarł górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła
Zmarł jeden z górników poszkodowanych przed tygodniem w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Mężczyzna przebywał w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Informację o zgonie pacjenta przekazała prokuratura.
„Informację o zgonie pacjenta otrzymaliśmy z Centrum Leczenia Oparzeń. Dzisiaj lub jutro zostanie przeprowadzona sekcja zwłok” – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
W poniedziałek wieczorem minie tydzień od katastrofy w mysłowickiej kopalni. Na poziomie 665 m doszło prawdopodobnie do zapalenia bądź wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 górników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło do szpitali. Jednego z górników, 42-letniego kombajnisty, dotąd nie odnaleziono. Akcję poszukiwawczą spowolniło głębokie na ok. 1,7 m rozlewisko – poinformował w poniedziałek rano sztab akcji.
Jak poinformował podczas porannej konferencji prasowej w Mysłowicach kierownik działu energomechanicznego w kopalni Grzegorz Standziak, w ostatnich godzinach ratownikom udało się zbliżyć do miejsca, gdzie spodziewają się znaleźć 42-letniego kombajnistę. Według ich szacunków dzieli ich od niego jeszcze ok. 170 m. WIĘCEJ
Najciężej poszkodowani górnicy są leczeni w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W placówce przebywało ich dotąd 21.
PAP