fot. pixabay.com

Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych KEP: Decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanym przez nią w sumieniu

Do Polski przyjechało 300 tys. dawek szczepionek przeciw COVID-19. Decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanym przez nią w sumieniu – podkreśla Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski w stanowisku na temat szczepionek.

Pierwszy transport z 10 tys. szczepionek dotarł do Agencji Rezerw Materiałowych w sobotę. Natomiast od niedzieli w całej Polsce trwają szczepienia przeciwko COVID-19.

Szczepienia  w pierwszej kolejności obejmują tzw. grupę zero, czyli medyków, pracowników domów pomocy społecznej, miejskich ośrodków pomocy społecznej i uczelni medycznych, a także studentów kierunków medycznych. W drugiej kolejności zaszczepieni będą: służby mundurowe, nauczyciele i seniorzy.

W poniedziałek na lotniku w Warszawie wylądował kolejny transport.

– Przyjechało do Polski 300 tys. dawek. Rozpoczynamy dystrybucję. W poniedziałek i wtorek szczepionki ruszą do ponad 250 szpitali – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu zachęca Polaków do szczepień. Szczepionki na razie trafią do ponad 250 szpitali.  Wraz ze szczepieniem kolejnych grup, szczepionki będą dostarczane do wszystkich gmin w całej Polsce.

– Rozpoczynamy szeroko zakrojoną dystrybucję, wcześniej niż sądziliśmy, bo chcemy być w tym procesie jak najsprawniejsi. Wierzę, że nadzieja i bezpieczeństwo są na wyciągnięcie ręki. W ciągu najbliższych miesięcy możemy zwyciężyć do tej pory nierówną walkę z wirusem – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

To historyczny moment, gdyż mamy szansę, aby za pomocą szczepionki pokonać koronawirusa – stwierdziła lekarz i poseł do Parlamentu Europejskiego, Joanna Kopcińska

– Każdy z nas może wziąć na siebie odpowiedzialność, przestrzegając na co dzień zasad, które są narzucone na całym świecie: dystans, maseczka dezynfekcja, a teraz jeszcze szczepienia – mówiła europoseł Joanna Kopcińska.

Jednak decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanym przez nią w sumieniu – podkreślił Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski w Stanowisku na temat szczepionek.

Dokument został podzielony na trzy części.  To opinia o medycznych skutkach szczepionek, etycznym wymiarze produkcji szczepionek oraz powinności poddania się szczepieniu.

Specjalista genetyki klinicznej oraz laboratoryjnej, prof. Andrzej Kochański, tłumaczył, w jaki sposób działają szczepionki mRNA.

– Cechą mRNA jest to, że kończy swoje życie biologiczne w cytoplazmie komórki, czyli nie wnika do jądra komórkowego – wyjaśnił prof. Andrzej Kochański.

Oznacza to, że cząsteczka mRNA nie ma kontaktu z naszym genomem. Temat wątpliwości etycznych wokół produkcji szczepionek podjął biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej, ks. bp Jacek Grzybowski.

– Nasz zespół wyraźnie mówi, że źródłem słusznego sprzeciwu jest wykorzystywanie, jeśli takie się dokonuje, produkcji szczepionek linii komórkowych wytworzonych z abortowanych płodów – powiedział ks. bp Jacek Grzybowski.

To jednak praktyka, która jest stosowana przez koncerny farmaceutyczne. Stąd katolik nie powinien brać udziału w produkcji nieetycznej szczepionki. Decyzja o tym, czy szczepić się, czy nie, każdy powinien podejmować we własnym sumieniu.

– Ta międzyludzka solidarność przypomina w kontekście zagrożenia pandemią i dostępnych szczepień obowiązek troski także o drugiego człowieka, troski o ludzką wspólnotę – podkreślił ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier z Katedry Prawa Rzymskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Z kolei o równe szanse w dostępie do szczepionki zaapelował w Boże Narodzenie Ojciec Święty Franciszek.

– Błagam wszystkich – głowy państw, firmy i organizacje międzynarodowe – o promowanie współpracy, a nie konkurencji, aby znaleźć rozwiązanie dla każdego. Szczepionki dla wszystkich, zwłaszcza dla najbardziej bezbronnych i potrzebujących na wszystkich obszarach planety – mówił papież Franciszek.

Tymczasem pierwsze szczepionki przeciw COVID-19 podane zostały także w wielu krajach Europy, m.in. w Portugalii czy Włoszech.

– Chcę być chroniona i chronić innych, dlatego zdecydowałam się to zrobić. Mam rodziców i obawiam się, że coś im się stanie – powiedziała lekarka ze szpitala Santa Maria w Portugalii.

– Mam nadzieję, że to będzie koniec i że od dziś będziemy mogli zacząć myśleć, że życie może wrócić do normy. Jestem szczęśliwa, ale też podekscytowana. Mam nadzieję, że będzie to przykład dla wszystkich, którzy nadal mają wątpliwości co do szczepionki – powiedziała Lucia Premoli, włoska pielęgniarka.

Rozpoczęciu szczepień przeciwko COVID-19 towarzyszy szeroka kampania promocyjna w mediach.

TV Trwam News

drukuj