Zawierzenie Bogu przez Maryję jest naszą drogą

Rozmowa z Jego Ekscelencją ks. abp. Wacławem Depo, Metropolitą Archidiecezji Częstochowskiej, Przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu.  

Jego Ekscelencjo Księże Arcybiskupie Rodzina Radia Maryja z Polski i zagranicy już po raz XXI spotka się w sobotę i niedzielę u stóp Matki Bożej Częstochowskiej. Jakie znaczenie ma pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę?

Chciałbym odwołać się do słów Ojca św. dziś już błogosławionego Jana Pawła II, że każdy z nas idzie przed siebie, narody idą przed siebie, każdy człowiek; ale iść przed siebie to znaczy iść w świadomym celu. I wydaje mi się, że te słowa, które wypowiedział na Krakowskich Błoniach, oddają sens każdego pielgrzymowania. To znaczy, żeby wiedzieć do kogo idę i z jakim nastawieniem, intencją, z jakim ciężarem zarówno od strony duchowej jak i od strony fizycznej. Myślę, że w każdej pielgrzymce niezależnie od tego, gdzie się ona dokonuje te wszystkie elementy muszą wchodzić w grę. Dlatego, że chodzi o obraz integralny człowieka. Wydaje mi się, że ktoś kto spłaszcza takie czy inne intencje pielgrzymujących ludzi nie rozumie bardzo podstawowego fenomenu jakim jest dar wiary. A to już nie jest tylko socjologiczne ujęcie, ale to już jest duchowa siła, która powoduje, że ludzie rzeczywiście pielgrzymują na to miejsce, chociażby tak jak do nas teraz tutaj na Jasną Górę, żeby przez pośrednictwo Matki Bożej zawierzyć siebie Panu Bogu.

Tegorocznej pielgrzymce towarzyszy hasło „Mocni wiarą.” Jak ta pielgrzymka wpisuje się w trwający „Rok Wiary”?

Tutaj może też nie będę już taki oryginalny, ale proszę zauważyć jakie są opatrznościowe dary, a więc miłości Boga do konkretnego pokolenia i naszego również pokolenia żyjących w Kościele i na ziemi polskiej – jakim był ogłoszony „Rok Wiary” przez papieża Benedykta XVI, który postawił nam bardzo jasne zadanie, żebyśmy na nowo przylgnęli do Jezusa, przemyśleli wiarę, żebyśmy ją przemodlili, celebrowali, żeby ona nie była tylko jakimś przyzwyczajeniem, nawet mówiąc słowami papieża, świętym nawykiem, ale żeby odbierać ją ciągle jako łaskę chwili, czyli spotkanie z Bogiem dla danego człowieka, czy dla danej grupy. Z kolei drugim takim niewątpliwie opatrznościowym darem jest teraz pisana – jak to papież Franciszek określił – encyklika o wierze, pisana na cztery ręce. Pisana wówczas i przez papieża emeryta Benedykta XVI jak i obecnego następcę św. Piotra.  Znów powróciła dla nas droga wiary, jako droga codzienności. To nie jest coś, co jest jakąś nadzwyczajnością, ale nie ma innego dzisiaj sposobu jak łączenie wiary i rozumu. Dlatego to przypomnienie papieskie i odwołanie się na koniec do Matki Bożej jest dla nas pewnym światłem i za to jesteśmy Panu Bogu i następcom Piotra wdzięczni.

Ksiądz Arcybiskup towarzyszy Rodzinie Radia Maryja w wielu ważnych dla niej momentach.  Czy ma Ekscelencja jakieś osobiste przeżycia związane z pielgrzymką Rodziny Radia Maryja? Jak ksiądz arcybiskup jako metropolita częstochowski odbiera to pielgrzymowanie radiowej rodziny na Jasną Górę?

Kiedy w ubiegłym roku byliśmy po raz pierwszy ze sobą, to znaczy ja już w roli metropolity częstochowskiego, ucieszyliśmy się słowami papieża Benedykta XVI, które do nas przesłał za pośrednictwem księdza kardynała Tarcisio Bertone. Musimy też to widzieć w kategoriach naszej odpowiedzi, jaką była pielgrzymka Rodziny Radia Maryja do Rzymu. Ja myślę, że te dwie pielgrzymki one muszą być łącznie brane ze sobą, bo to nie są jakieś przypadkowe sytuacje, przypadkowe losy, ale to zawierzenie Bogu przez Maryję jest już naszą drogą i to jest pewna nasza siła duchowa, której nie możemy utracić, a trzeba ją tylko pomnożyć. Dlatego zapraszamy wszystkich, którzy jeszcze tego daru pielgrzymowania i tego zawierzenia nie odkryli również dla siebie, czy dla swoich rodzin, dla swoich wspólnot.

Miniony rok był rokiem zmagań TV Trwam o przyznanie jej miejsca na cyfrowym multipleksie. Zbierane podpisy, marsze w różnych miastach w Polsce i na świecie. Taka też intencja przyświecała w minionym roku pielgrzymce Rodziny Radia Maryja, przyznanie TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie. Stało się – Krajowa Rada przyznała to miejsce. Teraz oczekujemy oczywiście na decyzje administracyjne. Jak Jego Ekscelencja odbiera przyznanie miejsca dla TV Trwam na cyfrowym multipleksie, też w kontekście tej wielkiej modlitwy jaka właśnie w tej intencji się zawiązała w Polsce i na świecie?

Myślę, że trzeba to widzieć również w takiej pewnej panoramie. Mianowicie, kiedy dzisiejszy świat, który nas nie tylko otacza, ale który staje się powiedzmy naszym udziałem poprzez codzienność zmagań, pomiędzy prawdą a kłamstwem, pomiędzy dobrem a złem i tego rodzaju napięciami; one nam towarzyszyły i będą towarzyszyć. Proszę zauważyć, że przyznanie Radiu Maryja i Telewizji Trwam miejsca w publicznej przestrzeni jest jakimś rzeczywiście zwycięstwem, które dziękować Bogu jest już naszym udziałem. Dlaczego? Dlatego, że religię spycha się do spraw prywatności. Chce ją się zamknąć w takich kategoriach bardzo bym powiedział prywatnej sprawy, którą nie trzeba objawiać publicznie. A tutaj wprost odwrotnie. My mamy prawo będąc ludźmi wierzącymi w Boga i wierzącymi, że Pan Bóg prowadzi nasze życie – mamy prawo Go wyznawać całym swoim życiem, a nie tylko gdzieś w tej ukrytej „izdebce”, o której mówi Ewangelia. Jezus pragnie żebyśmy Go wyznawali przed ludźmi i przed światem. Ta forma świadectwa, która będzie również obecna poprzez Telewizję Trwam na multipleksie cyfrowym, ona jest dzisiaj nie tylko jakimś dodatkiem dla człowieka, ale czymś co wynika z jego natury. Ta integralność, do której tutaj znowu powracam, ona dziękować Bogu jest już naszym udziałem, chociażby poprzez te czy inne formy wyrażanego protestu czy upominania się o prawo do obecności na multipleksie.

Księże Arcybiskupie jeszcze powrócę do ubiegłorocznej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Tam padły słowa pozdrowień z ust Ojca Świętego Benedykta XVI. Papież pozdrowił Rodzinę Radia Maryja modląc się w intencji rodziny, ojczyzny, a także o wolność mediów. Jakie znacznie miały te słowa wypowiedziane przez ówczesnego papieża Benedykta XVI?

To było ukazanie światła, że jeśli będziemy razem tzn. rodziną; jeśli będziemy tworzyć Kościół jako „rodzinę rodzin”, to wtedy i ta wolność mediów, które nam się należą w tej czy innej formie przekazu, czy to będzie radio czy to będzie prasa, tak jak Nasz Dziennik, czy to właśnie będzie Telewizja Trwam, to wtedy jest to siła, która jest siłą wewnętrzną, i którą można się podzielić i ona nie musi być przeciwko nikomu. Trzeba to bardzo mocno zaznaczyć, że Kościół w swoim posłannictwie jest Matką i dlatego nie chce wykluczyć nikogo z pośród swojej drogi. Tylko, że każdy jest na tyle dramatycznie wolny, że może tę rękę Kościoła odrzucić i dlatego ta cała walka o wolność mediów rzeczywiście miała sens. Dzisiaj cieszymy się, że mamy kolejne pole otwarte do świadectwa wiary, ale właśnie jeszcze raz podkreślam „jedność rodzin jako wspólnoty mężczyzny, niewiasty, dzieci”. To jest bardzo ważne przypomnienie na dzisiaj. To Kościół, który przypomina nam niezmiennie pewne Prawa Boże i nigdy nie ustawia Pana Boga jako konkurenta dla wolności człowieka, oraz wyrażanie tego poprzez te czy inne środki przekazu są ze sobą jak najbardziej ściśle powiązane.

Księże Arcybiskupie serdecznie dziękuję za rozmowę

Bardzo się cieszę, że mogłem przekazać te słowa i zaprosić nas wszystkich, i siebie na kolejne świadectwo wiary jakim jest pielgrzymowanie na Jasną Górę.

Bardzo dziękuje. Szczęść Boże

Szczęść Boże, z serca wszystkim błogosławię. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

RIRM

drukuj