Zagrożenia wynikające z niesprawnych instalacji grzewczych
Zdecydowana większość Polaków nie jest świadoma zagrożeń wynikających z niesprawnych instalacji grzewczych – alarmował na antenie Radia Maryja rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Według danych 75 proc. obywateli nie uświadamia sobie, że do zatrucia czy zaczadzenia może dojść w ich własnym domu. 28 proc. deklaruje, że rozpozna zapach silnie trującego gazu – jakim jest czad.
Tymczasem; czadu nie widać, nie czuć i nie słychać kiedy się ulatnia. Stąd MSWiA przy współpracy m.in. ze Strażą Pożarną prowadzi kampanię społeczną „Czad i ogień obudź czujność”.
Akcja ma informować o zagrożeniach oraz nakłania do regularnych sezonowych kontroli urządzeń grzewczych. Cel jest jeden ochrona zdrowia i życia człowieka.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak wskazuje, że dane dotyczące ofiar i poszkodowanych powinny być dla nas przestrogą.
– 2229 osób w ubiegłym sezonie wymagało hospitalizacji. To jest małe miasto, które uratowali strażacy, ale tych ludzi trzeba było później leczyć. Natomiast dla porównania w tym samym okresie czyli od 1 września tamtego roku do 31 marca w Polsce doszło do pożarów, w których zginęły aż 304 osoby. To też tylko i wyłącznie pożary do których doszło w naszych mieszkaniach w naszych domach. Niestety tym najsłabszym ogniwem jesteśmy my jako ludzie – podkreśla Paweł Frątczak.
W sezonie grzewczym od 1 września do końca marca dochodzi do największej liczby tragedii związanych z zaczadzeniem i zatruciem tlenkiem węgla.
RIRM