Zachem zwalnia grupowo

Rozpoczynają się zwolnienia grupowe w Zakładach Chemicznych Zachem. Pracę straci od 593 do 600 osób. Z wizją zwolnień muszą się też liczyć 2 tysiące pracowników spółek kooperujących z zakładem.

Jan Kryger, wiceprzewodniczący bydgoskiego oddziału NSZZ „Solidarność” mówi, że  informacja o zwolnieniach jest skandaliczna i świadczy o słabości działań władz lokalnych.

– Uważamy, że jest to skandaliczne podejście do tego problemu, jeżeli chodzi o Zachem. Wiemy też, że tutaj próbowano również z udziałem przedstawicieli naszych władz lokalnych, rozmawiać jeszcze z  rządem na temat zmniejszenia skali tych zwolnień, ale jak się dowiedzieliśmy o fakcie, że ma to być 600, a nie 300 – jak wcześniej sugerowano, to naprawdę to przeraża, a też jak gdyby mówi o bezsilności naszych władz, które próbowały się w tę sprawę włączyć. Myślę, że ktoś kiedyś wymyślił ten plan i go skutecznie na dzień dzisiejszy realizuje. To jest bardzo przykre, bo jak zwykle dotyczy przede wszystkim pracowników Zachemu – to oni zapłacą największą cenę – powiedział Jan Kryger.

W 2006 roku firma została sprywatyzowana i przejęta przez polskie przedsiębiorstwo handlowo – produkcyjne „Ciech”. Sytuacja pogorszyła się w 2008 roku, wraz ze zmianą prezesa. Firma w wyniku jego błędnych decyzji zaczęła przynosić straty.

W tym roku Zarząd Ciechu zdecydował o zaprzestaniu produkcji TDI i sprzedaniu niemieckiemu koncernowi BASF listy klientów oraz związanej z tym produktem technologii i patentów.

To niezrozumiała decyzja – powiedział poseł Kosma Złotowski. Wyjaśnia, że Zachem jest jedynym producentem TDI w Polsce i to właśnie ta produkcja przynosiła najwięcej zysków.

– Opłaca się produkować TDI, dlatego że wszystko jest zrobione z różnego rodzaju pianek. To jest doskonały rynek. Dowodem na to jest to, że całą tę produkcję, całe kontrakty z Zachemu kupuje dzisiaj koncern BASF i ten sam koncern BASF w swojej głównej siedzibie w Ludwigshafen dzisiaj buduje fabrykę, która będzie produkowała TDI. Czyli im się opłaca, a u nas się nie opłaca. Jeżeli minister Skarbu Państwa ma takie podejście do sprawy, że u nas się nic nie opłaca – my możemy tylko przewozić to TDI z granicy zachodniej na granicę wschodnią. Nasuwa się pytanie: czy jest to minister Skarbu Rzeczpospolitej Polskiej? – pytał Kosma Złotowski.

Także sami mieszkańcy Bydgoszczy są oburzeni sposobem prowadzenia Zachemu w ostatnich latach.

– My nie możemy się biernie przyglądać tej dzikiej prywatyzacji, bo w naszym mieście był szereg zakładów, które produkowały bardzo dobre wyroby. Wyroby o standardzie światowym były eksportowane na zachód. Do dzisiejszego dnia część tych wyrobów jest produkowana, ale już pod innym właścicielem. Ja apeluję do Platformy i PSL-u – przestańcie szkodzić Polsce – powiedział pan Krzysztof.

Wypowiedź Jana Krygera


Pobierz Pobierz

 

 


Pobierz Pobierz

RIRM

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl