Z początkiem lipca w życie wchodzą zmiany podatkowe
1 lipca 2022 roku zmienią się przepisy podatkowe. Obniżeniu ulegnie podatek PIT z 17 do 12 procent. Zlikwidowana zostanie ulga dla klasy średniej. Polacy nadal będą mogli skorzystać z podwyższonej kwoty wolnej od podatku na poziomie 30 tys. zł oraz progu podatkowego na poziomie 120 tys. złotych.
Polski Ład wszedł w życie z początkiem tego roku. Reforma podatkowa miała uprościć system i zapewnić Polakom większe oszczędności. Stało się jednak inaczej. Elementy Polskiego Ładu zostały źle ocenione przez Polaków, ale też wewnątrz obozu władzy, co przyznał sam premier Mateusz Morawiecki.
– Księgowi, przedsiębiorcy, wszyscy, którzy muszą rozliczać podatki swoje, pracowników, itd., mają prawo do prostoty, do uproszczenia tego systemu. To jest dzieło, które jest przed nami – zaznaczył szef rządu.
Program skorygowano. Poprawki w systemie podatkowym wejdą w życie za dwa tygodnie. W wielu miejscach w kraju odbywały się konferencje pod hasłem „Niskie podatki”. W Lublinie wiceminister finansów Artur Soboń zapewnił, że wprowadzone zmiany uproszczą system podatkowy i zlikwidują dualizm zaliczkowy.
– Od 1 lipca rozliczymy się w zaliczkach, ale w całym roku podatkowym od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. rozliczymy się w oparciu o jednolity, przewidywalny, spójny, zrozumiały system podatkowy – wskazał wiceszef resortu finansów.
Od 1 lipca obniżce ulegnie stawka podatku PIT.
– O 5 punktów procentowych mniej – z 17 proc. na 12 procent. To jest 30 proc. podatku mniej dla tych podatników, którzy nie przekraczają progu 120 tys. złotych – oznajmił Artur Soboń.
Według Prawa i Sprawiedliwości na zmianach zyska ponad 13 mln podatników. W ich kieszeniach pozostanie dodatkowe 15 mld złotych.
– Większość osób wstrzymuje oddech, czy w związku z kolejnymi zmianami nie stracą tego, co zyskali. Mogę zapewnić wszystkich, że nie stracą – zapewnił wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
Niestety, pracownicy czy emeryci nadal nie odliczą od podatku składki zdrowotnej – zaznaczył ekonomista dr Mariusz Sokołek. Zyski Polaków będą sprawą indywidualną.
– Po raz kolejny, byśmy mogli powiedzieć, każdy przypadek może być zupełnie inny – wskazał ekspert.
Brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej rekompensować miała tzw. ulga dla klasy średniej, która z początkiem lipca zostanie zlikwidowana.
Od lipca przedsiębiorcy rozliczający się na zasadach liniowych, ryczałtem i kartą podatkową będą mogli pomniejszać podstawę opodatkowania o składkę zdrowotną, ale do określonego limitu. Rzecznik Małych i Średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz apeluje uproszczenie rozliczenia.
– To jest hybryda, część może wliczać, część nie może wliczać tej składki, część częściowo może, w związku z tym mówimy: „Uprośćmy system podatkowy, włóżmy tę składkę zdrowotną do podatku, po prostu podnieśmy podatek, niech później budżet rozlicza się z Narodowym Funduszem Zdrowia” – mówił.
Jak dodał, rząd nie chce rozwiązać innego problemu.
– Nie ma możliwości odliczenia od podstawy wyliczenia składki zdrowotnej ulgi na złe długi. W systemie podatkowym to działa, a w systemie odliczenia składki niestety od niezapłaconej faktury trzeba będzie zapłacić składkę – zwrócił uwagę Adam Abramowicz.
Rząd przywróci możliwość rozliczenia się samotnego rodzica z dzieckiem. Umożliwi dziecku skorzystanie z kwoty wolnej od podatku – podkreślił Wojciech Pawlak, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
– Rozdzielenie renty rodzinnej od dochodu rodzica, dzięki czemu dziecko skorzysta z kwoty wolnej. To jest rozwiązanie bardzo ważne i kluczowe – wskazał.
Zwiększona zostanie kwota zarobków, jakie może osiągnąć dziecko bez utraty preferencji podatkowych przez rodziców – z 3089 zł do 16 061 zł w 2022 roku.
TV Trwam News