Z. Gidziński o porozumieniu metanowym: Przez ten cały czas był negocjowany węgiel energetyczny. W porozumieniu nie został ujęty węgiel koksowy

Oddala się nieco zagrożenie likwidacji kopalń. Czy tak będzie do 2049 roku? Trudno powiedzieć. Przez ten cały czas był negocjowany węgiel energetyczny. W porozumieniu nie został ujęty węgiel koksowy, który dostał trzyletnią derogację. Po trzech latach ma być aktem delegowanym. Mają być wprowadzone warunki dla węgla koksowego. To także kwestia produkcji stali, bardzo ważnego, strategicznego materiału – powiedział Zbigniew Gidziński, ekspert „Solidarności” ds. polityki klimatycznej, w sobotniej audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie ws. ograniczenia emisji metanu w energetyce.

– Porozumienie zostało zawarte między Radą Unii Europejskiej a Parlamentem Europejskim. Teraz musi ono zostać zatwierdzone i formalnie przyjęte przez obie instytucje. To najprawdopodobniej nastąpi w połowie grudnia. Następnie rozporządzenie zostanie opublikowane i zacznie obowiązywać. Rozporządzenie związane jest z decyzją o podniesieniu celu redukcyjnego do 55 proc. w 2030 roku. W odpowiedzi Komisja Europejska przygotowała słynny pakiet „Fit for 55”. Jednym z elementów jest właśnie to rozporządzenie – mówił Zbigniew Gidziński.

Dzięki porozumieniu groźba szybkiej likwidacji kopalń została oddalona.

– Oddala się nieco zagrożenie likwidacji kopalń. Czy tak będzie do 2049 roku? Trudno powiedzieć. Przez ten cały czas był negocjowany węgiel energetyczny. W porozumieniu nie został ujęty węgiel koksowy, który dostał trzyletnią derogację. Po trzech latach ma być aktem delegowanym. Mają być wprowadzone warunki dla węgla koksowego. To także kwestia produkcji stali, bardzo ważnego, strategicznego materiału – zaznaczył ekspert „Solidarności” ds. polityki klimatycznej.

To, że uzyskaliśmy te warunki, które są, w dużej mierze zawdzięczmy związkom zawodowym – zauważył Zbigniew Gidziński.

– Inicjatorem tego był Dominik Kolorz, przewodniczący regionu śląsko-dąbrowskiego, któremu udało się zgromadzić cały wachlarz związków zawodowych i parlamentarzystów europejskich nie tylko z EKR-u, ale także Zielonych i Socjalistów, którzy mają decydujący głos. Trzeba przyznać, że w ostatnim momencie Zieloni wycofali się z bardzo twardej propozycji, która była taka sama jak Komisji Europejskiej. Oznaczała bardzo szybką likwidację węgla – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Gidzińskim dostępna jest [tutaj].

 

 

radiomaryja.pl