Wyścig o fotel prezydenta USA
Za oceanem trwa wyścig o fotel prezydenta USA. W piątek Joe Biden przyjął nominację na kandydata Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich. Stał się w ten sposób oficjalnie kontrkandydatem urzędującego prezydenta Donalda Trumpa. 77-letni kandydat Demokratów na prezydenta ubiega się o ten urząd po raz trzeci.
W swoim przemówieniu apelował do swych rodaków, aby uwierzyli, że mogą przezwyciężyć ciemność, która zapadła w związku z kryzysem. Przyrzekał zasypanie podziałów politycznych.
Marcin Jakóbczyk, prawnik, zwraca uwagę, że w kwestii światopoglądowej Donald Trump i Joe Biden to starcie cywilizacji życia z cywilizacją śmierci.
– Donald Trump wielokrotnie mówił, o tym, że jest za życiem. Jako pierwszy prezydent pojawił się na Marszu dla życia. Trzeba o tym pamiętać, a takze o tym, że jeśli chodzi o środowisko LGBT, to lobby jest bardzo silne w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump być może jeszcze wprost nie wypowiedział im jeszcze wojny, ale w żaden sposób nie czyni kroków i starań ku temu, by to środowisko wzmocnić. I właśnie to jest podstawowa różnica. Joe Biden będzie działał wyraźnie w drugą stronę, co już nie raz zapowiadał – mówi Marcin Jakóbczyk.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada.
RIRM