fot. pixabay.com

Wyrok TK w sprawie tzw. aborcji. Istnieją obawy o liberalizację przepisów, która pozwoli zabijać dzieci podejrzane o najcięższe choroby

Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne uzasadnienie do wyroku, który wykluczył z polskiego prawa tzw. przesłankę eugeniczną. Jeszcze w środę orzeczenie sędziów ma wejść w życie, gdy zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Pojawiają się obawy, że obóz władzy może forsować nową przesłankę, która pozwoli zabijać dzieci podejrzane o najcięższe choroby.

W październiku ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. Po wyroku tysiące osób wychodziło na ulice. Protesty zwolenników zabijania nienarodzonych dzieci były pełne agresji wobec Kościoła i osób wierzących. Rozpoczęła się batalia o to, by opublikować wyrok Trybunału. Obóz władzy wstrzymywał publikację orzeczenia, twierdząc, że czeka na uzasadnienie.

– My czekamy na uzasadnienie. Myślę, że to już niedługo nastąpi. Sam się trochę dziwię, że Trybunałowi zajmuje to tyle czasu, ale przypuszczam, że będzie to kwestia stycznia – mówił pod koniec ubiegłego roku Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu.

Od tych słów minął miesiąc, a od wyroku Trybunału ponad trzy miesiące. W tym czasie kolejne dzieci ginęły w polskich szpitalach, a rząd wcale nie był uwiązany publikacją uzasadnienia. Wyrok mógł wejść w życie wcześniej.

– Ochrona życia człowieka to jest tak ważna sprawa, że żadna zwłoka nie jest tutaj uzasadniona – tłumaczyła prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

W środę Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie do wyroku. Oznacza to, że dotychczasowy przepis o tzw. przesłance eugenicznej przestaje obowiązywać.

– Selekcja ludzi nie może się odbywać ze względu na to, czy są zdrowi, chorzy, czy niepełnosprawni – podkreślił Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zaraz po publikacji uzasadnienia gorąco zrobiło się na opozycji. Ostre zarzuty padły z ust Borysa Budki, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.

– Publikacja na stronie Trybunału Konstytucyjnego uzasadnienia do pseudowyroku w chwili, w której Polska jest w ogniu walki z pandemią, jest – w mojej ocenie – prowokacją ze strony Jarosława Kaczyńskiego – powiedział Borys Budka.

Podobne stanowisko przedstawił Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, oraz Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050.

„Zniszczenie kompromisu aborcyjnego i odebranie wolności wyboru w czasie pandemii jest podłością” – ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz.

„Bezprawny akt ma stać się dziś w Polsce prawem. Można wspierać kobiety w heroicznych wyborach, ale nie wolno ich do nich zmuszać!” – stwierdził Szymon Hołownia.

Prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk spodziewa się, że po wyroku Trybunału opozycja ponownie może podgrzać emocje i wyprowadzić ludzi na ulice. Już teraz politycy posługują się fałszywą argumentacją, że tzw. aborcja jest prawem kobiety.

https://www.facebook.com/1051043068243338/photos/a.1057780394236272/4220692784611668/

– Tutaj żadnych praw nikomu się nie odbiera, a jedynie przywraca się respektowanie prawa do życia wszystkim dzieciom, niezależnie od stanu ich zdrowia – zwracała uwagę psycholog.

Już w trakcie październikowej rozprawy z werdyktem Trybunału nie zgadzali się sędziowie: Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski. Teraz odrębne zdanie do uzasadnienia zgłosiło trzech kolejnych sędziów: Zbigniew Jędrzejewski, Mariusz Muszyński i Jarosław Wyrembak. Pojawiły się wątpliwości, czy uzasadnienie pisemne jest zgodne z wersją ustną, której treść odczytano na rozprawie. Jeden z sędziów wyraził obawy, czy w ten sposób nie została otwarta furtka do tego, by dalej zabijane były dzieci chore. Nie pomylił się, co pokazują słowa Marka Suskiego, posła PiS. Polityk chce pracować nad regulacjami, które dopuszczą zabijanie dzieci podejrzanych o najcięższe choroby.

„Został powołany zespół i rzeczywiście w sytuacjach wad letalnych, na przykład w przypadku płodu bezczaszkowego, który nie może żyć poza organizmem matki, powinna być możliwość dokonania wyboru przez kobietę” – oznajmił Marek Suski.

Marek Suski uznał, że uzasadnienie do wyroku pozwala na taką zmianę. Jeśli stanowisko podzieli kierownictwo partii, oznaczać to będzie poszerzenie możliwości zabijania nienarodzonych dzieci. Byłaby to liberalizacja przepisów w obliczu wyroku Trybunału, który poszerzył ochronę życia.

TV Trwam News

drukuj