Wojna na Ukrainie: rośnie liczba ofiar po zbrodniczym ostrzale Czasiw Jar
Rośnie liczba zabitych po sobotnim ostrzale w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Pod gruzami mieszkań wciąż mogą znajdować się ludzie.
W sobotę siły rosyjskie ostrzelały miasto Czasiw Jar w obwodzie donieckiem. Rosjanie do ataku użyli prawdopodobnie czterech rakiet balistycznych krótkiego zasięgu typu Iskander.
– Kiedy uderzyli po raz pierwszy, przyszedłem do domu mojego ojca. Tata właśnie wyszedł z łazienki, ja wyszedłem na balkon. Tata został rzucony w jedną stronę, ja w drugą. Poszliśmy na korytarz i kiedy wyszliśmy, doszło do trzeciego trafienia. Tata został ranny odłamkami szkła – mówił jeden z bezpośrednich świadków ostrzału.
Liczba ofiar ataku wciąż rośnie.
– Cały czas otrzymuję raporty z miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Tam trwa akcja ratunkowa po rosyjskim ataku na budynki mieszkalne. Zniszczone zostały dwa wieżowce mieszkalne. Dziesiątki osób są pod gruzami. Uratowano sześć – oznajmił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Według najnowszych danych w wyniku rosyjskiego ostrzału w Czasiw Jar zginęło co najmniej 18 osób. To jednak – jak mówił Wołodymyr Zełenski – nie jest ostateczna liczba osób zabitych, ponieważ pod gruzami wciąż może znajdować się około 20 cywilów. Zapewnił, że sprawcy poniosą karę. Ostrzał miasta był wynikiem świadomego rozkazu – dodał prezydent Ukrainy.
„Każdy, kto wydaje rozkazy takich ostrzałów i każdy, kto dokonuje ostrzałów zwykłych miast, dzielnic mieszkalnych, zabija całkowicie świadomie. Po takich ostrzałach nie będą oni mogli powiedzieć, że czegoś nie wiedzieli czy nie zrozumieli” – podkreślił ukraiński przywódca.
„Wojska rosyjskie okupujące obwód ługański ostrzeliwują miejscowości na granicy z obwodem donieckim i bezskutecznie próbują atakować” – poinformował szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił o „odparciu rosyjskiego szturmu pod miejscowością Krasnopilla na północ od Słowiańska i nieudanej próbie ataku przeciwnika w rejonie Marjinki na południowy zachód od Doniecka”.
– W minionym tygodniu wielu mówiło o rzekomej „pauzie operacyjnej” w działaniach okupantów w Donbasie i innych częściach Ukrainy. 34 naloty rosyjskiego lotnictwa w ciągu ostatnich 24 godzin, w ciągu jednego dnia, to odpowiedź na to, co mówili ci, którzy wymyślili tę „pauzę”. Armia ukraińska trzyma się, trzyma się mocno i radzi sobie z atakami w różnych kierunkach, ale oczywiście jeszcze wiele pozostaje do zrobienia, aby rosyjskie straty stały się takie, że naprawdę będzie pauza – zawrócił uwagę Wołodymyr Zełenski.
Dziś ukraińskie władze poinformowały o zamiarze przeprowadzenia kontrofensywy na południu kraju. W operacji ma brać udział milion ukraińskich żołnierzy wyposażonych w zachodnią broń.
Podczas niedzielnego spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański, Ojciec Święty Franciszek modlił się o zakończenie działań zbrojnych.
TV Trwam News