Wody Polskie: zrzut ścieków do Odry bez pozwolenia wodnoprawnego
Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie nie miał pozwolenia wodnoprawnego na zrzut ścieków do Odry w miniony weekend – poinformowały Wody Polskie.
„Wody Polskie w Szczecinie w miniony weekend zostały zaalarmowane przez wędkarzy ze Szczecina o niebezpiecznie wyglądającym zrzucie ścieków komunalnych do Odry na wysokości ul. Zapadłej” – napisano w komunikacie prasowym Wód Polskich.
Jak dodano, podjęto działania mające na celu wyjaśnienie powodu zdarzenia.
„Z wielkim zaskoczeniem przyjęliśmy usprawiedliwienia Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie (ZWiK). Miejska spółka zapewnia, że wydarzenie miało charakter incydentalny i jest pozwolenie wodnoprawne na takie działania. Dementujemy tę informację” – poinformowano.
Według Wód Polskich, ZWiK posiadał udzielone przez wojewodę pozwolenie wodnoprawne na wprowadzanie w okresie deszczowym ścieków z przelewu burzowego komunalnej kanalizacji ogólnospławnej pompowni Grabów Dolny Brzeg, które było ważne do 31 grudnia 2015 r.
Wody Polskie podały także, że Zakład miał kolejne pozwolenie na wprowadzanie ścieków z przelewów burzowych komunalnej kanalizacji ogólnospławnej w rejonie ul. Kolumba do Odry Zachodniej oraz z rejonu ulic Nadodrzańska i Zapadła udzielone przez prezydenta, które było ważne do października 2016 r.
„W piśmie wyjaśniającym, które wpłynęło (…) 6 lipca br. uzyskaliśmy odpowiedź od dyrektora technicznego ZWiK-u o tym, że przedsiębiorstwo prowadzi działania mające na celu opracowanie operatów wodnoprawnych i uzyskanie pozwoleń dla wymienionych wylotów przelewów burzowych” – można przeczytać w komunikacie Wód Polskich.
Inspektorat ochrony środowiska wszczął kontrolę ws. wypływu ścieków do Odry.
We wtorek ZWiK poinformował, że „pompownia Górny Brzeg zlokalizowana przy ul. Zapadłej zbiera, a następnie tłoczy ścieki do oczyszczalni Pomorzany z dużego obszaru zlewni, co w połączeniu z intensywnymi i długotrwałymi opadami deszczu, jakie wystąpiły na terenie Szczecina w godzinach nocnych i porannych w sobotę 5 września br. i w dniach poprzednich spowodowało, że ilość napływających ścieków znacznie przekroczyła możliwości urządzeń tłoczących pompowni”.
Według ZWiK, wówczas automatycznie zadziałał przelew burzowy i nadmiar ścieków wypłynął do Odry z kolektora przelewowego przy ul. Zapadłej.
Przepompownia pracowała z pełną wydajnością – zapewniał Zakład. Według niego, nie wystąpiła żadna awaria urządzeń.
PAP