fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

Wizyta przewodniczącej Komisji Europejskiej w Macedonii Północnej

Przewodnicząca Komisji Europejskiej podczas wystąpienia w parlamencie w Skopje ma przekonywać do poparcia propozycji umożliwiającej otwarcie negocjacji członkowskich z Unią. Zgodnie z nią Macedonia Północna miałaby zmienić konstytucję i uznać mieszkającą tam mniejszość bułgarską.

Kompromis odpowiada na oczekiwania Bułgarii blokującej rozpoczęcie rozmów akcesyjnych. Jednak wzbudza on protesty w Macedonii Północnej. Stąd próba przekonywania do niego parlamentarzystów.

Karol Karski, europoseł, mówi, że sytuacja związana z otwarciem negocjacji akcesyjnych jest bardzo złożona i trudno przewidzieć jej rozwój.

Bułgaria generalnie kwestionuje istnienie narodu macedońskiego. Twierdzi, że są to Bułgarzy. Przyznaje im bułgarskie paszporty. Sytuacja jest złożona. Macedonia wykonała już wiele testów w tym kierunku łącznie z tym, że zmieniła swoją nazwę na Macedonia Północna. Miejmy nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie, które z jednej strony zapewni wejście Macedonii Północnej na ścieżkę kandydowania do Unii Europejskiej. Z drugiej strony ograniczy realne obawy nie pozbawione podstaw przed działaniami nieprzyjaznymi ze strony sąsiadów, czyli głównie Bułgarii i Grecji – zauważa europoseł.

Macedonia Północna ma status kandydata do Unii Europejskiej od 2005 roku.

Początkowo na drodze do otwarcia negocjacji akcesyjnych tego państwa stanęły Grecja, a później także Francja, Dania i Holandia.

W 2020 roku kraje unijne zgodziły się na otwarcie negocjacji członkowskich z Macedonią Północną, jednak nie rozpoczęły się one z powodu zastrzeżeń Bułgarii.

RIRM

drukuj