Wielka Brytania wprowadziła ograniczenia dla unijnych firm transportowych
Wielka Brytania wprowadziła nowe ograniczenia dla transportowców z Unii Europejskiej. Zmiany na rynku przewozów odczuwają już m.in. polskie firmy. Choć przepisy weszły w życie w Wigilię, to do 31 marca bieżącego roku obowiązują łagodniejsze rozwiązania, np. nie będą nakładane kary finansowe, a jedynie pouczenia. To rezultat interwencji Ministerstwa Infrastruktury.
Brytyjczycy wprowadzili zmiany w trzech obszarach. Zakazano m.in. wykonywania operacji transportu kombinowanego, czyli z użyciem dwóch lub więcej jego rodzajów.
Istotną zmianą, na jaką wskazał Maciej Wroński, prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, jest również ta dotycząca przewozów między Wielką Brytanią a krajami trzecimi. Będzie to możliwe jedynie na podstawie specjalnego zezwolenia.
– Chodzi tutaj o państwa, które nie są członkami Unii Europejskiej. Do 24 grudnia mogliśmy przewozić towary z tamtych państw do Wielkiej Brytanii i odwrotnie. Wystarczyła nam do tego unijna licencja. Od 24 grudnia, aby wykonać taki przewóz, musimy posiadać specjalne zezwolenie wydawane przez Europejską Komisję Ministrów Transportu. To dokument deficytowy, który jest w pełni wykorzystywany na innych kierunkach, tak więc przewoźnicy nie będą w stanie go zdobyć w tym roku – mówił Maciej Wroński.
Wielka Brytania zakazała także wykonywania przez przewoźników z Unii jednej operacji przewozu kabotażowego po wjeździe bez ładunku do Zjednoczonego Królestwa.
Przewoźnicy przekonują, że wprowadzone zmiany to duże utrudnienia i ograniczenia, dlatego postulują, by resort infrastruktury zawarł dwustronne umowy z Wielką Brytanią lub reaktywował przepisy obowiązujące między krajami przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
RIRM