WHO zwiększy środki na tzw. aborcję

Światowa Organizacja Zdrowia zwiększa wydatki na projekty związane z zabijaniem nienarodzonych dzieci. W tym roku WHO chce przeznaczyć miliony na proceder tzw. aborcji.

Dziecko to dar, mimo że dziś pod płaszczykiem zmiany pojęć próbuje się zmienić też nasze myślenie – mówiła Magdalena Guziak-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców życia Człowieka.

– W narracji WHO od lat przewija się natarczywe promowanie nowych pojęć, które tak naprawdę zupełnie nie istnieją. Mam na myśli wprowadzanie do publicznego dyskursu takich sformułowań, jak prawa reprodukcyjne, sprawiedliwość reprodukcyjna albo bezpieczna aborcja – wskazała Magdalena Guziak-Nowak.

Te pojęcia opisują nieistniejącą rzeczywistość. Tak zwana aborcja nigdy nie jest bezpieczna, to zawsze pozbawienie życia nienarodzonego dziecka. Światowa Organizacja Zdrowia, która od lat promuje tzw. aborcję, przeznaczy w tym roku milionowe środki na proceder zabijania dzieci. To promowanie cywilizacji śmierci.

– Promowanie tzw. aborcji jest tego namacalnym przykładem. Jak to się ma ze zdrowiem, z ochroną zdrowia ludzkiego? To chyba tylko oni wiedzą. Promują śmierć zamiast chronić ludzkie zdrowie. To jest sytuacja, która pokazuje, że pochód przez instytucje, który zaplanowali w latach 60. Marksiści, doszedł aż do ONZ, do najwyższych gremiów i w skali globalnej – zauważył prof. Mieczysław Ryba, politolog.

Jak wynika z opublikowanego budżetu, WHO przeznaczy 11 proc. funduszy na realizację tzw. bezpiecznej aborcji, na zwiększenie dostępności specyfików, które są stosowane w tzw. aborcji farmakologicznej, na podejmowanie działań lobbingowych wobec rządów w celu wprowadzenia tego rodzaju aborcji. To tylko niektóre z celów WHO. To oznacza, że na finansowanie zabijania dzieci poczętych lub jego propagowanie przypadnie blisko jedna trzecia budżetu.

– Jak zwykle jest oczywiście dysproporcja między wydatkami przeznaczanymi przez WHO na właśnie tzw. bezpieczną aborcję i opiekę, która w tej sytuacji ma być kobiecie zapewniona, a chociażby opiekę okołoporodową czy opiekę nad noworodkami – akcentowała Magdalena Guziak-Nowak.

Zaledwie pięć procent tego funduszu zostanie przeznaczone na zwalczenie przemocy wobec kobiet. Większość środków na tzw. aborcję trafia do Afryki, gdzie realnym problemem jest niedożywienie, brak dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej. Światowa Organizacja Zdrowia powinna wspierać kobiety, by mogły bezpiecznie urodzić i wychowywać swoje dzieci, a nie je uśmiercać.

– Po II wojnie światowej właśnie w ten sposób deklarowano deklarację praw człowieka i obywatela. Dzisiaj to są sprzeczne działania z tym pierwotnym celem – oznajmił politolog.

Prof. Mieczysław Ryba podkreślił, że organizacje międzynarodowe powinny w swoim działaniu nawiązywać do uniwersalnych, chrześcijańskich wartości.

TV Trwam News