fot. PAP/Michał Zieliński

We wsi Tryczówka upamiętniono płk. Jana Kamieńskiego – żołnierza AK i uczestnika Powstania Warszawskiego

Przy kościele w Tryczówce koło Białegostoku odsłonięto w niedzielę po południu tablicę upamiętniającą pułkownika Jana Kamieńskiego – cichociemnego, żołnierza Armii Krajowej, uczestnika Powstania Warszawskiego. Na cmentarzu parafialnym jest jego grób. Rodzina odebrała awans Kamieńskiego na wyższy stopień wojskowy.

Inicjatorem uroczystości była katolicka parafia w Tryczówce oraz białostocki oddział IPN, który sfinansował też wykonanie tablicy. Odsłonięto ją w lapidarium znajdującym się przy kościele.

Przed uroczystością sprawowana była Msza św., której przewodniczył metropolita białostocki ks. abp Józef Guzdek. Wcześniej wieńce i kwiaty były składane na grobie Jana Kamieńskiego; w asyście honorowej żołnierzy 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego, jego rodzina odebrała awans Kamieńskiego na stopień pułkownika.

Jan Kamieński urodził się w 1906 roku we wsi Klewinowo, leżącej kilka kilometrów od Tryczówki. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku i walkach we Francji w 1940 roku. Potem był jednym z 316 tzw. cichociemnych, czyli żołnierzy AK specjalnie wyszkolonych w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych (takich jak dywersja, wywiad czy działania partyzanckie), przerzuconym do Polski drogą powietrzną. Walczył w Powstaniu Warszawskim, potem działał w antykomunistycznym podziemiu niepodległościowym.

Po opuszczeniu Polski w sierpniu 1945 roku dotarł do 2. Korpusu Polskiego we Włoszech, stamtąd trafił do Londynu i na początku 1946 roku znowu wrócił do Polski. Zagrożony aresztowaniem, ponownie wyjechał z kraju. Zmarł w 1987 r. w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie ze swoją ostatnią wolą został pochowany na cmentarzu w Tryczówce.

W uroczystości wzięli udział bliscy pułkownika Kamieńskiego, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, Instytutu Pamięci Narodowej, wojsko, harcerze oraz parafianie z Tryczówki i okolic.

„Potrzebni są tacy niezłomni, jak płk Jan Kamieński. Potrzebni są tacy, którzy pozostali wierni do końca Rzeczypospolitej i wartościom wyniesionym z domu, także wartościom religijnym” – mówił na zakończenie Mszy św. ks. abp Guzdek.

Dyrektor oddziału IPN w Białymstoku Marek Jedynak zaznaczył, że odsłonięta tablica upamiętnia jednego z 316 bohaterów Armii Krajowej.

„Tej części sił zbrojnych, która w konspiracji walczyła przeciwko dwóm wrogom, byśmy my dziś mogli mówić po polsku w wolnym kraju” – podkreślał.

Zwracał uwagę na duże społeczne, lokalne zaangażowanie w upamiętnienie pułkownika Jana Kamieńskiego w Tryczówce. Za to zaangażowanie dziękował też przedstawiciel rodziny Kamieńskich.

PAP

drukuj