Warszawscy radni chcą walczyć z dzwonami kościelnymi
Warszawscy radni chcą walczyć z hałasem w miastach. Jednak propozycje działań, które chcą zaproponować rządowi, aby wprowadzić je w całym kraju, mogą uciszyć dzwony kościelne.
Warszawscy radni Platformy Obywatelskiej przygotowali projekt stanowiska, w którym wzywają rząd do zmiany sposobu pomiaru hałasu. Wszystko po to, aby skutecznie chronić mieszkańców przed uciążliwymi dźwiękami. Radni z jednej strony proponują, aby miejsca kultu religijnego wyłączyć z ograniczeń, jednak równocześnie wymieniają dzwonnice kościelne jako miejsca, które powinny być kontrolowane – alarmuje stołeczny radny Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Szyszko.
– Dzwony kościelne znalazły się w jednym zapisie z motocyklami, klubami nocnymi i samochodami reklamowymi – wskazał radny miasta stołecznego Warszawy, Piotr Szyszko.
Próba zrównania dzwonów kościelnych ze źródłami hałasu to nieporozumienie – mówił konserwator sztuki, Tomasz Korzeniowski.
– Nie można aż tak mocno się mylić, aby ważną część sztuki, kultury i dziedzictwa identyfikować wyłącznie z wartościami pejoratywnymi. Jest to zupełny brak rozpoznania i zorientowania się kulturowego w kraju – zaznaczył Tomasz Korzeniowski.
Coraz częściej władze samorządowe w Polsce zakazują parafiom używania dzwonów. Pretekstem jest zazwyczaj anonimowa skarga. Trudno zrozumieć niechęć do dzwonów, które w ciągu całego dnia nie biją zbyt długo.
– Od zarania były dzwony. Trzy minuty, góra cztery. Rano, w południe i na wieczór – wskazał mieszkaniec Bełżyc.
Pośród miejskiego zgiełku, krótkie bicie dzwonów jest bardzo pomocne.
– W tak zabieganym świecie, kiedy mamy tyle spraw na głowie, kiedy zaczynają bić, przywołują w nas rzeczy najważniejsze, że Pan Bóg wzywa do modlitwy, do skupienia – zaznaczyła mieszkanka Gdańska.
Dźwięk dzwonów budzi sumienia i to może niektórym przeszkadzać. Szczególnie środowiskom lewackim – zauważył dr Jerzy Żurko.
– To jest charakterystyczne dla części elit, które nami rządzą, w tym również elit warszawskich – powiedział dr Jerzy Żurko.
Jednak katolicy mają prawo do używania dzwonów. Gwarantuje im to konstytucja. Są też elementem naszej tożsamości – podkreślił ks. dr Jan Uchwat.
– Są bardzo pomocne do budowania, zwoływania wspólnoty. Stąd już w sposób nierozerwalny są związane z kościołem, z parafią. Budzą również sumienie, ponieważ ten dźwięk dotyczy czegoś głębokiego – wskazał proboszcz parafii Św. Kazimierza w Gdańsku, ks. dr Jan Uchwat.
Pomysły warszawskich radnych są groźne, ponieważ mogą zostać wprowadzone do prawa krajowego i systemowo uciszać dzwony kościelne – wskazał dr Jakub Koper.
– Jeśli mielibyśmy wyciąć ten element z krajobrazu społecznego, to jest już jawna walka z Kościołem katolickim – zaznaczył dr Jakub Koper.
Wszystko wskazuje na to, że plany radnych Platformy nie zostaną na razie zrealizowane, aby nie zaszkodzić kampanii Rafała Trzaskowskiego. Warto przypomnieć, że prezydent Warszawy zakazał wieszania krzyży w stołecznych urzędach oraz akceptował ich usuwanie w poszczególnych dzielnicach – przypomniał poseł PiS, Paweł Sałek.
– Natomiast bardzo niebezpieczne jest to, że jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Polski, to te sprawy związane z dzwonnicami kościelnymi, z zakazem okazywania symboli religijnych, zostaną implementowane na poziom krajowy. To jest jasne – zwrócił uwagę poseł Paweł Sałek.
Systemowe „opiłowywanie” katolików zapowiadali najbliżsi współpracownicy Donalda Tuska. Osoby wierzące są jednak gotowe do obrony wolności religijnej, którą gwarantuje w Polsce konstytucja.
– My katolicy na pewno będziemy dążyć do tego, aby te dzwony dzwoniły nam całe życie – podkreśliła Helena, mieszkanka Gdańska.
Dzwony ogłaszają zarówno radość zmartwychwstania, jak i żegnając w trakcie pogrzebów bliskich.
TV Trwam News