fot. PAP/Stanisław Dąbrowiecki

Warszawa: 73. rocznica wykonania wyroku śmierci na rtm. Witoldzie Pileckim

Składanie kwiatów przez rodzinę i przedstawicieli władz pod Ścianą Śmierci na terenie stołecznego Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, koncert i Msza św. są w programie uroczystości upamiętniających 73. rocznicę wykonania wyroku śmierci na rtm. Witoldzie Pileckim.

73 lata temu, 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim komuniści stracili rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera ZWZ-AK, więźnia Auschwitz. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze.

Od wtorkowego ranka w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL można było pod Ścianą Śmierci składać kwiaty w hołdzie rotmistrzowi.

Na wieczór zaplanowano uroczystości o charakterze zamkniętym, na dziedzińcu Muzeum. Ich elementem jest koncert „Chwała Bohaterom” w wykonaniu zespołu „Forteca” oraz Msza św. odprawiana przez kapelana placówki ks. Tomasza Trzaskę.

O 21.30, w godzinie śmierci rotmistrza, kwiaty pod Ścianą Śmierci ma złożyć jego córka Zofia Pilecka-Optułowicz. Zakończenie uroczystości przewidywane jest ok. godz. 22.00.

25 maja 1948 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie został zamordowany rtm. Witold Pilecki, ochotnik wojny polsko-bolszewickiej, ziemianin w majątku w Sukurczach, aktywnie działający na rzecz lokalnej społeczności.

Był żołnierzem kampanii wrześniowej i współtwórcą Tajnej Armii Polskiej. Trafił na ochotnika do niemieckiego obozu Auschwitz, gdzie utworzył Związek Organizacji Wojskowej. Stamtąd informował przełożonych i rząd w Londynie o tym, co się dzieje w obozie. Przebywał w nim dwa lata i siedem miesięcy do czasu ucieczki.

Brał udział w Powstaniu Warszawskim w Zgrupowaniu Chrobry II. Po wojnie Witold Pilecki włączył się w drugą konspirację, tworzył siatkę współpracowników podległą gen. Władysławowi Andersowi.

8 maja 1947 r. został aresztowany. Przeszedł ciężkie śledztwo. Oskarżony o szpiegostwo na rzecz obcego mocarstwa został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonał kat st. sierż. Piotr Śmietański. Do dziś szczątki rtm. Pileckiego nie zostały odnalezione. Jego imię nosi blisko 50 szkół w Polsce i jedna w Katarze.

PAP/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl