W weekend odbędzie się konwencja Prawa i Sprawiedliwości
Już w ten weekend mają paść pierwsze konkretne propozycje programowe od Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca na dwudniowej konwencji chce podsumować, co do tej pory udało się zmienić w Polsce oraz nakreślić plany i obietnice na zbliżającą się kampanię wyborczą. Na wydarzeniu ma pojawić się koalicjant rządzących – Kukiz’15.
Trwa prekampania. Politycy wszystkich opcji jeżdżą po Polsce i spotykają się z wyborcami. Prawo i Sprawiedliwość w najbliższy weekend podsumuje swoje spotkania w terenie. „Przez pół roku rozmawialiśmy z Polakami o naszych programach, bo postrzegamy Polaków jako naszych ekspertów” – podkreślił sekretarz generalny PiS, Krzysztof Sobolewski.
– Najlepiej wiedzą, co jest do poprawy, co funkcjonuje dobrze, a co dobrze by było wprowadzić w życie – mówił Krzysztof Sobolewski.
Ostatnie miesiące to trudny dla władzy okres – grożący zimą kryzys energetyczny związany z wstrzymaniem importu węgla z Rosji, napływ niekontrolowanego zboża z Ukrainy, konieczność wzrostu wydatków na armię.
„Chcemy przypomnieć, w jaki sposób rozwiązywaliśmy największe trudności” – powiedział na antenie TV Trwam wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki, zaznaczając, że jest jeszcze wiele trudności do pokonania.
– Największym zmartwieniem (…) jest inflacja i drożyzna. Z tym musimy sobie poradzić – wskazał Ryszard Terlecki.
Na konwencji Prawo Sprawiedliwość podsumuje swoją politykę wobec Polski powiatowej. Rządzący chwalą się inwestycjami, które zrealizowano z pieniędzy z budżetu państwa – lokalne drogi, szkoły, szpitale czy przywrócone linie autobusowych.
Do pełnego sukcesu zabrakło unijnych środków na Krajowy Plan Odbudowy – zwrócił uwagę politolog, Piotr Siekański.
– Inwestycje są na niskim poziomie, biorąc pod uwagę dłuższy horyzont czasowy. Trzeba się chwalić tym, co się zrobiło, ale aż tak wielkich inwestycji nie było – zauważył Piotr Siekański.
Obóz władzy na razie w tajemnicy trzyma propozycje programowe na nadchodzącą kampanie wyborczą, jednak pewne przecieki przedostają się do dziennikarzy. Na jutrzejszej konwencji mogą paść deklaracje co do waloryzacji programu 500 plus – przyznał marszałek Ryszard Terlecki.
– Nie chcę tego zdradzać, ale poważnie o tym myślimy (…), o poważnych działaniach na rzecz rodziny, dzieci – zapewnił Ryszard Terlecki.
Obóz przeciwny także mobilizuje swój elektorat. Szef Platformy Obywatelskiej wykorzystał moment i zaatakował nie polityków PiS, a wyborców. Donald Tusk porównał obywateli korzystających z polityki społecznej rządu do degeneratów.
– Królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona polityczna klientela dla władzy – mówił Donald Tusk.
– Na miejscu Donalda Tuska nie nadużywałbym słów mówiących o tym, że ktoś bije żonę. Tak bym to skomentował – odpowiedział Krzysztof Sobolewski.
Na konwencji Prawa i Sprawiedliwości prawdopodobnie pojawi się Paweł Kukiz i jego koledzy.
– Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy dogadani (…). Dostaliśmy zaproszenie na konwencję programową. Może nawet będziemy mieć swój panel, żeby powiedzieć o naszych obywatelskich rozwiązaniach – zapowiedział poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Nie wiadomo, czy na konwencji pojawią się politycy Suwerennej Polski. Imprezie Prawa i Sprawiedliwości będą przyglądać się partie opozycyjne.
– Będzie bardzo dużo obietnic bez pokrycia. Będzie rozdawanie oraz mówienie, jak jest dobrze i jak to będzie jeszcze wspanialej – zapowiedział poseł Mieczysław Kasprzyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– Będzie to atak polityczny oraz obietnice dla tych, którzy są dziś najbardziej krytyczni wobec PiS – dodał poseł Tomasz Siemoniak z PO.
Weekendowa konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości jest pierwszą z trzech zaplanowanych na najbliższe miesiące.
TV Trwam News