fot. IPN

W Warszawie odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa pt. „Duchowieństwo katolickie w okupowanej przez Niemców Warszawie (1939–1945)” 

Ponad trzy tysiące duchownych zostało zamordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej. Instytut Pamięci Narodowej przygotował specjalną konferencję pt. „Duchowieństwo katolickie w okupowanej przez Niemców Warszawie (1939–1945)”. Prelekcja dotyczyła losów duchowieństwa katolickiego w okupowanej Warszawie.  

W trakcie trzech sesji prelegenci przedstawiali życiorysy księży, zakonników i sióstr zakonnych, którym przyszło żyć w warunkach niemieckiej okupacji. W tym czasie aż 21 procent polskiego duchowieństwa poniosło śmierć męczeńską. Byli też tacy, którym udało się uciec z rąk śmierci. Wśród nich major duszpasterstwa Wojska Polskiego, o. Tomasz Rostworowski. Głosił, że okupacyjna walka z bronią w ręku jest potrzebna, ale trzeba też przygotowywać ludzi do dalszej walki w odbudowie duchowości narodu.

– Ojciec Tomasz Roztworowski posługiwał wiernym głosząc rekolekcje i spowiadając. Organizował zakonspirowane spotkania muzyków, pisarzy i twórców – wskazała dr Ewelina Ślązak z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Łodzi.

Prelegenci przedstawiali bogate źródła i mało znane fakty. Wśród nich zagłada redemptorystów na Woli w czasie Powstania Warszawskiego. Był to największy mord na zakonnikach w czasie II wojny światowej.

– Według naszych badań było to największą jednorazową tragedią, jeżeli chodzi o osoby zakonne. Młody gestapowiec, bo ci podobno byli najgorsi, strzałem w tył głowy wszystkich rozstrzelał, pomijając ojca przełożonego, ten musiał patrzeć na wszystkich – mówił o. prof. dr hab. Paweł Mazanka CSsR z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Najgorsze były dni od czwartego do szóstego sierpnia, kiedy Niemcy wymordowali około 60 tys. osób. Symbolem śmierci męczeńskiej tego czasu stał się obóz koncentracyjny w Dachau. Zginęła w nim większość ojców Zakonu Braci Mniejszych.

– 56 braci było osadzonych w obozach, to prawie 40 zakonników naszej ówczesnej prowincji, 21 poniosło śmierć męczeńską, 15 w obozach koncentracyjnych w Dachau i Auschwitz, w Działdowie jeden w więzieniu i jeden rozstrzelany – oznajmił br. Grzegorz Filipiuk z Zakon Braci Mniejszych Kapucynów.

W Dachau z rąk niemieckich oprawców zginęło 1304 duchownych, w tym 868 Polaków. W latach 1939-1945 liczba wszystkich tragicznie zamordowanych sięga ponad trzy tysiące.

TV Trwam News

drukuj