W UE: O sprawę obrony praw chrześcijan

Problem prześladowań chrześcijan na świecie aktualny jest każdego roku. Ataki na ludzi ze względu na wiarę, dyskryminacja czy lekceważenie prawa jakim jest wolność religijna to problemy stale obecne w wielu krajach świata. Parlament Europejski podczas każdej sesji plenarnej zajmuje się sprawą łamania praw człowieka poza granicami Unii Europejskiej. W poprzednich kadencjach PE przyjmował rezolucje stricte dotyczące chrześcijan, nie łącząc ich problemów ze sprawami innych religii, tak jak w obecnej kadencji.

Wielu ludzi w Europie, zwłaszcza w pierwszy piątek miesiąca, szczególnie pamięta o sprawie prześladowań chrześcijan na świecie. Tak się składa, że Parlament Europejski na przestrzeni lat, a konkretnie jakby przeanalizować kadencje od momentu przystąpienia Polski do Unii aż do dziś, przyjmował pewne rezolucje, w których tytułach  padają słowa „chrześcijanie”, nie łącząc tam chrześcijaństwa z innymi wyznaniami tak jak w obecnej kadencji PE. Przyjmował rezolucje poświęcone właśnie chrześcijanom.

Jaki realny wpływ ma ta instytucja na poprawę sytuacji chrześcijan w świecie? To druga sprawa. Co ciekawe 15 listopada 2007 roku europosłowie przyjęli dokument w sprawie poważnych wydarzeń zagrażających istnieniu wspólnot chrześcijańskich oraz innych wspólnot religijnych. Zdecydowanie potępili tam wówczas wszelkie akty przemocy skierowanej przeciwko wspólnotom chrześcijan, jak to zapisano „bez względu na to gdzie mają one miejsce”. Dzisiaj, kiedy dochodzi do aktów wandalizmu na katolickich kościołach czy też są obrażane uczucia religijne właśnie chrześcijan, w oczach niektórych polityków, istnieje potrzeba wskazania konkretnie w tytułach unijnych dokumentów obecnych problemów chrześcijan.

Do sprawy odnosi się b. wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego europoseł Ryszard Czarnecki, którego martwi, że tak mało jest rezolucji, w których tytułach pada słowo chrześcijanie

– W czasie kiedy chrześcijańskie świątynie w Europie są niszczone, dewastowane, palone nawet, coraz mniej jest głosu Europarlamentu w tej sprawie. Konkretnie: w kadencji 2009-2014 było aż pięć rezolucji w obronie chrześcijan. W kadencji kolejnej (poprzedniej) dwie. W obecnej ani razu, a prezydium Parlamentu odrzuciło propozycję naszej grupy, aby stanąć w obronie naszych braci w wierze na świecie – mówi europoseł Ryszard Czarnecki.

Przypomnieć należy, że w Parlamencie Europejskim są projekty rezolucji dotyczące stricte chrześcijan, które mogą zostać poddane jeszcze pod głosowanie plenarne podczas tej kadencji.

Dawid Nahajowski