W tym tygodniu mogą wzrosnąć ceny paliw
Eksperci z rynku spodziewają się wzrostu cen benzyny i oleju napędowego w związku z drożejącą ropą na światowych rynkach.
Kierowcy, którzy mają auta na gaz nie mają powodów do zmartwień. Za litr LPG zapłacą w niektórych miejscach nawet poniżej dwóch złotych.
Poseł Maks Kraczkowski, wiceszef sejmowej Komisji Gospodarki, zwraca uwagę, że wzrost ceny paliw płynnych będzie miał wpływ na wiele dziedzin życia.
– Nie znamy jeszcze rozmiaru ewentualnych podwyżek, natomiast wiemy już na pewno, że ceny ropy naftowej na rynkach międzynarodowych będą miały tendencję rosnącą. Teraz jedynie autogaz ma szansę utrzymywać niską cenę, być może nawet jeszcze ją zmniejszyć. Na co przełożą się podwyżki cen paliw na stacjach benzynowych? Na wzrost cen w gospodarce. Zwykle jest tak, że ceny paliw, które rosną na stacjach mają wpływ na wzrastające ceny żywności, usług i wszystkiego, co wiąże się z branżą transportową – powiedział Maks Kraczkowski, wiceszef sejmowej Komisji Gospodarki.
Najniższe ceny benzyny są obecnie w województwach lubelskim, lubuskim i dolnośląskim. Kierowcy za litr tzw. „95” muszą zapłacić średnio 4,76 zł. Z kolei najtaniej za olej napędowy zapłacimy w województwie dolnośląskim – 4,63 zł za litr.
RIRM