fot. PAP/EPA

W. Putin na Placu Czerwonym w Moskwie: Tylko razem możemy obronić świat przed nowymi zagrożeniami

Światu potrzebna jest budowa wspólnego systemu bezpieczeństwa, tylko razem można obronić świat przed nowymi zagrożeniami – powiedział w środę prezydent Władimir Putin podczas defilady na Placu Czerwonym w Moskwie. Przekonywał, że Rosja jest gotowa do dialogu.

„Rozumiemy, jak ważne jest umocnienie przyjaźni i zaufania pomiędzy narodami i jesteśmy otwarci na dialog i współpracę w najaktualniejszych kwestiach agendy międzynarodowej” – oświadczył Władimir Putin w wystąpieniu podczas defilady.

Ocenił, że wśród tych kwestii jest „stworzenie wspólnego niezawodnego systemu bezpieczeństwa, którego potrzebuje skomplikowany i szybko zmieniający się świat współczesny”.

„Tylko razem możemy obronić świat przed nowymi niebezpiecznymi zagrożeniami” – dodał.

Przypominając o 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej i pokonania Niemiec hitlerowskich rosyjski prezydent powiedział, że zwycięstwo to „określiło przyszłość planety na kolejne dekady” i że nie można sobie wyobrazić, co stałoby się ze światem, gdyby „w jego obronie nie stanęła Armia Czerwona”.

„To właśnie nasz naród zdołał przezwyciężyć straszne, totalne zło. Zniszczył 75 proc. wszystkich samolotów, czołgów i broni artyleryjskiej przeciwnika (…). Na tym właśnie polega główna, uczciwa, niczym nieskażona prawda o wojnie” – mówił Putin. Dodał następnie: „zobowiązani jesteśmy do jej bronienia i przekazania dzieciom i wnukom”.

Gospodarz Kremla zapewnił jednocześnie, że Rosja nie zapomni „o wkładzie sojuszników w przybliżenie zwycięstwa” i że jego kraj oddaje cześć żołnierzom wszystkich państw koalicji antyhitlerowskiej.

Rocznicowe uroczystości zorganizowano 24 czerwca, ponieważ przypada tego dnia 75. rocznica pierwszej defilady, która odbyła się w Moskwie po kapitulacji Niemiec hitlerowskich. Pandemia koronawirusa uniemożliwiła przeprowadzenie defilady 9 maja, gdy Rosja obchodzi Dzień Zwycięstwa.

Obchody straciły też swój pierwotnie zakładany wymiar międzynarodowy. Do Moskwy nie przybył żaden z przywódców państw zachodnich i nie wszyscy liderzy krajów byłego ZSRR, zabrakło m.in. prezydentów Armenii i Azerbejdżanu. Gościem uroczystości był prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, natomiast w ostatniej chwili odwołał przyjazd prezydent Chorwacji Zoran Milanović.

Swoich żołnierzy do udziału w defiladzie skierowało do Moskwy 13 państw: Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Chiny, Indie, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia, Mongolia, Serbia, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.

Na początku czerwca minister obrony Siergiej Szojgu zapowiadał, że uczestniczyć w paradzie będą głównie żołnierze z potwierdzoną odpornością na Covid-19. Resort obrony zapewnił, że podejmie wszelkie środki ochrony. Uczestnicy defilady poddani zostali testom na obecność koronawirusa, ograniczono ich kontakty ze światem zewnętrznym.

W pieszej części defilady przez Plac Czerwony przemaszerowało ponad 13 tysięcy żołnierzy i oficerów reprezentujących wszystkie rosyjskich rodzaje sił zbrojnych, słuchacze uczelni wojskowych i młodzież z organizacji Junarmia. Do sił zbrojnych dołączyły na paradzie formacje resortów siłowych, m.in. Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa i gwardii narodowej (Rosgwardii).

Kolumnę zmechanizowaną otworzyły czołgi T-34-85, używane podczas II wojny światowej. Za nimi przejechały działa samobieżne Su-100 również z okresu II wojny. W kolumnie pojazdów opancerzonych pojawiły się następnie: Tigr-M, Tajfun-K i pojazdy wojsk powietrznodesantowych – Tajfun-WDW.

Za nimi podążyły bojowe wozy piechoty: BMP-2 z systemem wieżowym Bierieżok; wozy BMP-3, samobieżne artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze Deriwacja-PWO. Zaprezentowano także bojowe wozy piechoty Kurganiec-25 z modułem wieżowym Epocha i ciężki bojowy wóz piechoty T-15 Armata z modułem bojowym Kinżał. Bierieżok, Kurganiec i T-15 Armata to jedne z nowości tegorocznej parady.

Następnie na Plac Czerwony wyjechały ciężkie pojazdy wsparcia czołgów (BMPT) Terminator oraz czołgi: T-72B3, T-80BWM i T-14 Armata. W ślad za nimi przejechało przez plac sześć czołgów T-90M.

Czołgi T-90M i T-80BWM, stanowiące trzon sił pancernych w regionach arktycznych Federacji Rosyjskiej, pokazane zostały na defiladzie po raz pierwszy.

Za czołgami pojawił się sprzęt wojsk artyleryjskich, w tym haubice samobieżne Msta-SM i Koalicja-SW. Na plac wyjechały także najnowsze systemy rakietowe Tornado-S, zaprezentowane po raz pierwszy. Mają one trafić do rosyjskiej armii w bieżącym roku. W ślad za nimi pokazały się: zestawy rakietowe Iskander-M, Tor-M2 i Buk-M3 oraz system obrony przeciwlotniczej S-300W4.

Kolejnymi pojazdami w kolumnie były maszyny sił powietrzno-desantowych: bojowy wóz desantu BMD-4M Sadownica i transporter opancerzony MTR-MDM Rakuszka. Zaraz potem na Plac Czerwony wyjechały systemy artylerii rakietowej: TOS-1A Sołncepiok oraz najnowszy TOS-2. Ten ostatni ma trafić do wojsk w 2020 roku na razie w wersji doświadczalnej; jego dokładne możliwości techniczne nie są ujawniane.

Wśród kolejnych systemów uzbrojenia zaprezentowały się: samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S i jego wersja arktyczna Pancyr-SA. Następnie pojawił się system przeciwlotniczy S-350 Witiaź, systemy S-400 Triumf oraz systemy rakietowe obrony wybrzeża Bał, zapowiedziane przez spikera jako zdolne do niszczenia wszelkich celów morskich.

Za nimi pojawiły się pojazdy opancerzone Tigr używane przez siły rosyjskie w Syrii. W kolumnie gwardii narodowej (Rosgwardii) przejechały przez plac pojazdy transportowo-patrolowe Urał-4320WW i pojazdy typu Patrul. Pokaz sprzętu zamknął przejazd zestawów rakietowych Jars i transporterów opancerzonych Bumerang.

Na lotniczą część defilady złożył się przelot 75 śmigłowców i samolotów. Otworzył ją śmigłowiec Mi-26, określany jako najcięższy na świecie i śmigłowiec Mi-8. Za nimi w niebie pojawiły się śmigłowce bojowe: Mi-35M i Ka-52 Aligator. Nad Placem Czerwonym przeleciały następnie: samolot wczesnego ostrzegania A50U, maszyny transportowe Ił-76 oraz bombowce: Tu-95, Tu-160 i Tu-22M3.

Zaprezentowały się również: myśliwce piątej generacji Su-57, a za nimi – bombowce frontowe o zmiennej geometrii skrzydeł Su-24, i nowoczesne myśliwce MiG-31K przenoszące pociski hipersoniczne Kinżał.

W tej części defilady wzięły też udział myśliwce: Su-35S i Su-30 oraz bombowce frontowe Su-34. Zaprezentowały się wojskowe grupy akrobatyczne, a zamknął paradę przelot samolotów szturmowych Su-25, które pozostawiły na niebie smugi w barwach rosyjskiej flagi państwowej.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl