fot. https://twitter.com/JasnaGoraNews

W drodze do Matki

Na Jasną Górę podążają pielgrzymi z całej Polski. Idą setki kilometrów. Nie przeraża ich deszcz, upał czy zmęczenie. Chcą spotkać się z Matką i są gotowi na duże poświęcenie.

Pątnicy idą z modlitwą przez miasta, pola i wsie. Pielgrzymują oni z radosną pieśnią, pozdrawiając mieszkańców i gospodarzy, choć czasem mają obawy.

– Nie wiem, czy dojdę i czy przejdę całą trasę – powiedział Grzegorz, pielgrzym.

Mimo to ufają, że z pomocą Bożą i drugiego człowieka dojdą do celu i pokłonią się Matce Bożej na Jasnej Górze.

– Będziemy szli przez 12 dni i dojdziemy 14 sierpnia – wyjaśnił ks. Mirosław Ładniak, przewodnik 44. lubelskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę.

I choć pogoda jest różna, to pątnicy sami mówią, że idą nie dlatego, że ktoś ich przymusza. Pielgrzymują, ponieważ jest to okazja, by przeżyć rekolekcje w drodze.

– To okazja, żeby zbliżyć się duchowo do Pana Boga i do ludzi – tłumaczył pan Marcin.

Pielgrzymka jest również szansą, by posłuchać Żywego Słowa.

– Wspólnie pielgrzymowanie to też okazja, aby pochylić się nad człowiekiem, który jest w potrzebie – zaznaczył ks. Paweł Bryś.

Dla wielu pielgrzymowanie jest umocnieniem.

– Dla mnie pielgrzymka jest wielkim umocnieniem i łaską. Pierwszy raz poszłam po chorobie i wyszłam z tej choroby, także to jest wielki dar – mówiła Janina, pielgrzym.

Pątnicy zanoszą do duchowej stolicy Polski liczne intencje, w których proszą o łaski dla siebie i bliskich.

– W tym roku modlę się za Ukrainę i za dzieci z Ukrainy, które poznałam w tym roku. Proszę Matkę Bożą o pokój i szczęście dla nich – zaznaczyła Oliwia.

Pokój, którego tak bardzo potrzebuje Ukraina, potrzebuje również Polska i cały świat. Pielgrzymi trud podejmują również sami Ukraińcy. Jedna z rodzin najpierw przebyła kilkaset kilometrów, potem 9 h stała na granicy, by następnie pieszo wyruszyć do Matki Jasnogórskiej razem z pielgrzymką z Lublina.

– Chcieliśmy podziękować Matce Bożej za Polskę i za to, co Polska zrobiła dla Ukrainy w czasie wojny – mówiła Ukrainka.

– Idę przede wszystkim, żeby naładować wewnętrzne baterie na cały kolejny rok i wyprosić łaski, które są mi potrzebne, no bo u kogo, jak nie u Mamy – zaznaczyła pątniczka krakowskiej pielgrzymki.

Mamy, która jest i na każdego cierpliwie czeka.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl