W cieniu wojny na Bliskim Wschodzie Rosja nadal atakuje Ukrainę

Bliski Wschód odwrócił uwagę od tego, co dzieje się na Ukrainie. Tam Rosja nie zaprzestaje ataków. Bombardowania nasiliły się m.in. w obwodzie chersońskim.

Dwa dni temu rosyjskie rakiety spadły na ośrodek pocztowy w Charkowie.  Czternaście osób zostało rannych. Zginęło sześć. Aby dwie z nich zidentyfikować, niezbędne będą badania DNA.

– Uszkodzonych zostało dziesiątki pojazdów, w tym pojazdy cywilne, samochody dostawcze i samochody osobowe na parkingu. Ogień strawił prawie 300 metrów kwadratowych powierzchni – mówią mieszkańcy.

Rosjanie ataki nasilili w obwodzie chersońskim. W ciągu ostatniej doby zginęły tam dwie osoby. Czternaście zostało rannych w tym jedno dziecko.

– Rosjanie ostrzeliwali rejony mieszkalne z artylerii, czołgów, samolotów i dronów. Celem ataków był też obiekt infrastruktury krytycznej i zakłady przemysłowe w Berysławiu, a także teren parku w Chersoniu – poinformowały lokalne władze.

W związku z intensywnymi ostrzałami ze względów bezpieczeństwa w wielu miejscowościach zorganizowano ewakuację ludności cywilnej. Szef ukraińskiego MSZ poinformował, że Rosja od początku inwazji wydała blisko 167 mld dolarów.

Russia has spent around $167 billion on its full-scale war against Ukraine between February 2022 and August 2023, according to Forbes Ukraine. This includes direct war expenses and lost equipment. Thousands of Russians are slain every week, but their lives are worthless to the…

— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) October 23, 2023

„Za te pieniądze Moskwa mogłaby wybudować w całej Rosji prawie 24 000 przedszkoli, ponad 4500 domów położniczych, około 17 000 szkół lub około 1300 szpitali lub odnowić 20 proc. wszystkich dróg w Rosji z twardą nawierzchnią. Zamiast tego rosyjscy zbrodniarze wojenni zbombardowali ukraińskie przedszkola, domy położnicze, szkoły i szpitale, niszcząc łącznie prawie 120 000 budynków cywilnych – podkreślił Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy.

W rosyjskich niezależnych od Kremla mediach pojawiła się informacja, że Moskwa rozpoczęła rekrutację kobiet. Na wojnie miałyby one pełnić funkcję snajperów i operatorów dronów.

TV Trwam News