fot. pixabay.com

W Belgii ok. 130 osób zatrzymano podczas zamieszek po śmierci 17-latka we Francji

Od piątku zatrzymano w Brukseli oraz Liege ok. 130 osób, które protestowały po śmierci 17-letniego Nahela we Francji – podają belgijskie media.

W Brukseli zatrzymanych zostało około 100 osób uczestniczących w demonstracjach, które wybuchły w nocy z czwartku na piątek. Do zamieszek doszło m.in. w dzielnicy Anneessens i jej okolicach.

Rozpalano ogniska a także spalono dwa samochody. Aleja Lemonnier w centrum miasta została na krótko zabarykadowana skuterami i pudłami, ale szybko została oczyszczona.

Z informacji policji w Liege we wschodniej części kraju wynika, że w piątek w nocy zatrzymano tam około trzydziestu osób, które zebrały się na Placu Republiki.

Dlaczego młodzi Belgowie protestują po śmierci 17-letniego Francuza? Zdaniem profesora Xaviera Rousseauxa, wykładowcy katolickiego uniwersytet w Louvain (UCLouvain), wynika to przede wszystkim z tego, że czują się oni napiętnowani metodami interwencyjnymi policji.

„Kontrole wybranych grup społecznych powodują rozwijanie zbiorowego poczucie braku integracji ze społeczeństwem” – powiedział dziennikowi „Le Soir” profesor Rousseaux.

Zdaniem naukowca nie ma zagrożenia, iż w Belgii dojdzie do poważniejszych zamieszek na wzór francuski.

„Kiedy pali się sto samochodów we Francji, płonie jeden w Brukseli lub Liege. Ale na tym się kończy” – dodaje wykładowca UCLouvain.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl