W Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. inż. Zbigniewa Wysockiego

Dziś w Gdańsku, w katedrze oliwskiej, pożegnaliśmy śp. inż. Zbigniewa Wysockiego – kapitana Żeglugi Wielkiej, człowieka, oddanego rodzinie i morzu. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył ks. abp. Sławoj Leszek Głódź.

Inż. Zbigniew Wysocki był honorowym przewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia Morskiego-Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, a także członkiem Duszpasterstwa Ludzi Morza Centrum Stella Maris w Gdyni. Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe.

– Wszystko w nim było poukładane – to, co się odnosi do Boga, do ojczyzny, do wyzwań, jakie historia przed nim postawiła – tak o zmarłym mówił ks. abp Sławoj Leszek Głódź.

Tym największym wyzwaniem, jakie postawiono przed inż. Zbigniewem Wysockim, była funkcja wiceministra w rządzie w 2006 roku. Przez całe życie zmarły był wierny Bogu i ojczyźnie – podkreślał o. Waldemar Gonczaruk CSsR, który na pogrzebie wygłosił homilię.

– Panie Zbigniewie, wierzyłeś. Dbając i widząc rzeczy wielkie, dobre i święte, swoje życie poświęciłeś tym dobrom, które nazywamy tu na ziemi dobrem wspólnym – akcentował o. Waldemar Gonczaruk CSsR. 

Obecny na uroczystościach pogrzebowych założyciel i dyrektor Radia Maryja o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR podkreślał, jak ważny był dla Polski śp. Zbigniew Wysocki.

– Ja poznałem Pana dzięki ludziom morza, dzięki kapitanowi Zbigniewowi Sulatyckiemu. Wy nam przybliżaliście i Pan nam przybliżał problemy ludzi morza – wskazywał o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.  

W trakcie Mszy świętej odczytano list, jaki do rodziny i wszystkich tych, którzy żegnali inż. Zbigniewa Wysockiego skierował prezydent Andrzej Duda. List odczytał minister Adam Kwiatkowski.

– W całej swojej długoletniej pracy zawodowej, działalności społecznej i publicznej kierował się tym, co uznawał za najlepsze i najważniejsze dla Rzeczypospolitej morskiej – napisał w liście prezydent Andrzej Duda.

Sprawą, która szczególnie leżała na sercu inż. Wysockiemu, było wzmacnianie pozycji polskich portów. Zwrócił na to uwagę premier Mateusz Morawiecki, którego list odczytał rzecznik rządu Piotr Muller.

– Za Konradem powtarzał sobie „podążać za swym marzeniem” podążać wiecznie, zawsze. W tym dążeniu za wzór wybrał wizję i działania Eugeniusza Kwiatkowskiego – napisał w liście premier Mateusz Morawiecki.

Inż. Zbigniew Wysocki zmarł w wieku 80 lat.

TV Trwam News