UOKiK postawił zarzuty platformie Glovo wprowadzania konsumentów w błąd
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny, postawił platformie Glovo zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd, za które grozi kara do 10 proc. obrotu – poinformował dziś Urząd.
Jak dodał Urząd, Glovo to dostępna w internecie oraz w formie aplikacji mobilnej platforma do zamawiania produktów i usług, najczęściej jedzenia i zakupów. [czytaj więcej]
⁉️Opłata serwisowa, za małe zamówienie czy za opakowanie?
❗️Zamawiający w Glovo nie wiedzieli, ile wyniesie koszt całości zamówienia.🟠Czytaj więcej ➡️https://t.co/lV2IMzg70Z
🧵1/3 pic.twitter.com/Z4ufKMH4j8— UOKiK (@UOKiKgovPL) May 16, 2023
Zdaniem Tomasza Chróstnego przedsiębiorca powinien konstruować interfejs w taki sposób, aby wszystkie kluczowe elementy wpływające na decyzję konsumenta, zwłaszcza opłaty, były dla niego widoczne.
„Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy istotna informacja jest dostępna dopiero po przewinięciu lub ukryta w inny sposób. Przycisk służący do złożenia zamówienia nie powinien być aktywny, zanim konsumentowi nie zostaną przedstawione wszystkie koszty związane z zamówieniem. Nie podając wyraźnie i w zrozumiały sposób ceny wraz z jej wszystkimi składnikami przedsiębiorca może wprowadzać konsumentów w błąd” – podkreślił prezes UOKiK-u.
Jeśli zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd przez Glovo się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu.
PAP