Unijni ministrowie spraw zagranicznych mają przyjąć nowe kryteria ws. sankcji wobec Białorusi

Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej mają dziś przyjąć nowe kryteria dotyczące sankcji wobec Białorusi. Ma to związek z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy.

Lista osób i podmiotów objętych sankcjami ma zostać przyjęta później. Mają się na niej znaleźć osoby i podmioty odpowiedzialne za kryzys.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

Europoseł Ryszard Czarnecki na antenie TV Trwam zwrócił uwagę na to, jakie byłyby konsekwencje wpuszczenia migrantów przez naszą granicę.

– To nie jest tylko kwestia, że bronimy się w kontekście tego, co będzie jutro lub pojutrze. Ktoś mógłby powiedzieć, żebyśmy wpuścili tysiąc imigrantów, bo nie stanowi to dużej przeszkody. Jednak jest to bardziej złożona sprawa. Po pierwsze, jeżeli wpuścimy tysiąc migrantów, to w kolejnym tygodniu będą ich dziesiątki tysięcy, a później setki tysięcy, ponieważ warto żyć w Europie Zachodniej. Po drugie, dzieci tych imigrantów, wyznających religię muzułmańską, urodzą się w Polsce. Widzimy, jak to wygląda w praktyce tutaj, w Brukseli. Wiemy, że są tu wręcz muzułmańskie getta dla osób, które urodziły się w Belgii, ale jednak się nie zasymilowali i tak samo może być w Polsce – wyjaśnił europoseł Ryszard Czarnecki.

Od początku roku Straż Graniczna odnotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

RIRM