Unia Europejska narzuca przedsiębiorstwom ideologię gender

Unia Europejska chce przymusić przedsiębiorstwa do poddawania się ideologii gender – alarmuje „Nasz Dziennik”. Unijna Rada ds. Konkurencyjności pracuje nad dyrektywą, która ma zobowiązać firmy do podejmowania działań na rzecz tzw. zrównoważonego rozwoju i praw człowieka.

Dyrektywa, nad którą pracuje obecnie Unijna Rada ds. Konkurencyjności, w efekcie może zobligować duże firmy do masowego pozbawiania dostępu do usług osób lub podmiotów podważających postulaty lobby LGBT czy proaborcyjnego.

Za nierespektowanie przepisów zawartych w dyrektywie przedsiębiorstwa miałyby ponosić odpowiedzialność cywilną. Eksperci alarmują, że nowe wytyczne mogą być pretekstem do niszczenia firm, które sprzeciwiają się ideologizacji.

W ocenie wiceministra sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego, jest to kolejna próba narzucania państwom unijnym szkodliwych założeń forsowanych przez lewicowych ideologów.

– To kolejny przykład, jak fałszywe rozumienie zasady równości czy niedyskryminacji jest włączane do kolejnych dokumentów europejskich, które potem siłą rzeczy wpływają na systemy prawne państw członkowskich. To jest właśnie przykład, jak ideologizacja, genderyzacja (bo zawsze to jest związane z tą ideologią) Unii Europejskiej powoduje, że nasze systemy prawne są niszczone, a przy okazji jest to jednym z elementów federalizacji. Przy okazji prowadzi to do centralizacji Unii Europejskiej – mówił wiceszef resortu sprawiedliwości.

Wiceminister wskazał, że unijna dyrektywa wymaga natychmiastowego zablokowania przez kraje członkowskie, dla których ważna jest m.in. wolność gospodarcza.

RIRM