Ukraina ostrzeliwuje rosyjskie pozycje
Ukraińskie wojsko kontynuuje ostrzał na rosyjskie pozycje znajdujące się między innymi w Sewastopolu. Ukraińcy chcą odzyskać swoje ziemie. Przygotowują się także na ponowną ofensywę ze strony Federacji Rosyjskiej.
Dzisiejszej nocy w zaanektowanym przez Rosję Sewastopolu słychać było wybuchy. Rosyjska obrona przeciwlotnicza musiała interweniować co najmniej dwa razy.
„Dzień dobry Sewastopolu! Co najmniej dwukrotnie interweniowała obrona przeciwlotnicza. Nie ma żadnej paniki, choć nie jestem tego pewien” –
poinformował na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca mera Mariupola lojalny wobec władz w Kijowie.
Wybuchy było słychać także w okolicach lotniska Belbek. W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do ukraińskich ataków na okupowany przez Rosjan Krym. Obecnie obowiązuje tam „żółty”, czyli podwyższony poziom zagrożenia terrorystycznego.
Ukraińskie wojska przygotowują się także na odparcie ewentualnej ofensywy Rosjan. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zaznaczył, że spodziewa się ze strony Rosjan zrzucenia wszystkich dostępnych zasobów, by tylko zmienić bieg wojny. „Przygotowana przez Rosjan ofensywa musi być ich ostateczną klęską” – powiedział ukraiński przywódca.
– Musimy udaremnić rosyjski scenariusz. Przygotowujemy się do tego. Terroryści muszą przegrać. Jakakolwiek próba ich ofensywy nie może się powieść. To będzie ostateczna klęska terrorystycznego państwa – podsumował Wołodymyr Zełenski.
Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał nowe dane o rosyjskich stratach. Od 24 lutego zeszłego roku Rosja miała stracić blisko 109 tysięcy żołnierzy, 3038 czołgów, 6106 pojazdów opancerzonych oraz 424 wyrzutnie rakiet.
TV Trwam News