Ukraina: 143 dni bólu, cierpienia i śmierci

Nie ustaje rosyjska agresja na Ukrainę. Jej ofiarami wciąż padają dzieci i cywile.

Rosyjskie wojska łamią międzynarodowe prawa wojenne i humanitarne. Bombardują szpitale, szkoły i przedszkola. Tysiące cywilów zostało bestialsko zamordowanych. Ukraińskie rodziny są rozdzielane i wywożone w głąb Rosji.

Podczas ostatniej nocy w wyniku ataków rakietowych, w okolicach miasta Dniepr przynajmniej 3 osoby zostały zabite, 15 jest rannych, a los 4 osób pozostaje nieznany. Do 24 wzrosła liczba ofiar ataku w Winnicy. Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, powiedział, że Rosja musi zostać oficjalnie uznana za państwo terrorystyczne.

– Rosyjskie społeczeństwo z taką ilością morderców i katów pozostanie okaleczone na pokolenia, natomiast Ukraina mimo permanentnych ataków zachowa „człowieczeństwo i cywilizację”, a zniszczone instytucje będą odbudowane – zaznaczył prezydent Ukrainy.

Ukraiński przywódca podziękował prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Kongresowi i całemu narodowi amerykańskiemu za ich działania na rzecz Kijowa. W ostatnich dwóch tygodniach Ukraina otrzymała od Ameryki 3 miliardy dolarów wsparcia.

– Ameryka jest dla nas znaczną pomocą. Jesteśmy wdzięczni narodowi amerykańskiemu – dodał.

Wołodymyr Zełenski mówił, że środki pozwolą zabezpieczyć potrzeby socjalne Ukraińców. Stany Zjednoczone mają ogromny wpływ na toczącą się wojnę. Według ukraińskiego resortu obrony, dostarczone przez Amerykanów wyrzutnie HAJMARS zniszczyły 30 rosyjskich obiektów wojskowych. W drugą stronę, Kijów wylicza, że Kreml uderzył do tej pory w 300 jego punktów o charakterze wojskowym, a 17 tys. razy w obiekty cywilne.

TV Trwam News