Uczelnie wyższe decydują, w jakiej formie prowadzone będą zajęcia w nadchodzącym roku akademickim
Zdalnie czy stacjonarnie – uczelnie wyższe decydują o tym, w jakiej formie prowadzone będą zajęcia w nadchodzącym roku akademickim.
Ruszyły szkoły, teraz czas na uniwersytety. W październiku naukę rozpoczną studenci, ale jej forma może być zróżnicowana.
– Uniwersytet przyjął trzy takie możliwe formy – jest to forma zajęć zdalnych z częścią stacjonarnych, stacjonarnych z częścią zdalnych i całkowicie zdalnych – wskazywał Adam Koprowski z biura prasowego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie stawia na naukę zdalną, jeśli tylko jest to możliwe, bo – jak słusznie zauważają przedstawiciele Uniwersytetu Morskiego w Gdyni – charakter niektórych zajęć wymaga obecności.
– Wszystkie wykłady będą odbywały się on-line. Zajęcia, których nie jesteśmy w stanie przeprowadzić zdalnie ze względu na praktykę i wymogi STCW czy wymogi praktyk morskich, będą odbywały się blokowo, stacjonarnie – oznajmiła dr Agnieszka Czarnecka, rzecznik prasowy Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
Bo przecież praktyki na statku muszą odbywać się na miejscu, a te są stałym elementem w ramach zajęć na Wydziale Nawigacji. Częściowo obecni będą musieli być również studenci Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
– Na niektórych warsztatach, zajęciach terenowych czy zajęciach laboratoryjnych, trudno sobie wyobrazić np. w Instytucie Chemii zajęcia laboratoryjne prowadzone on-line – wymienił Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Choć wydawać by się mogło, że dzięki nauce zdalnej studenci mogliby np. ograniczyć koszty związane z najmem akademika czy mieszkania, to jednak wielu z nich krytycznie patrzy na dominującą formę zdalnych zajęć teoretycznych na uczelniach wyższych.
– Wydaje mi się, przynajmniej dla mnie, że w trybie zdalnym jest troszkę ciężej o tę motywację – mówił Sebastian, student informatyki.
Podobnego zdania jest Emilia, która nie wyobraża sobie zajęć na kierunku położnictwo w formie zdalnej.
– W moim przypadku nauczanie zdalne nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ moja praca wymaga umiejętności pracy z ludźmi, którą mogę zdobyć jedynie w bezpośrednim kontakcie z pacjentem – tłumaczyła studentka położnictwa.
Zajęcia stacjonarne prowadzone będą w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Wciąż trwa nabór na kierunki: dziennikarstwo i komunikacja społeczna, politologia, informatyka oraz informatyka medialna. Więcej informacji [tutaj].
TV Trwam News