Uczczono 70. rocznicę ingresu prymasa Stefana Wyszyńskiego do katedry gnieźnieńskiej
70. rocznicę ingresu prymasa Stefana Wyszyńskiego do katedry gnieźnieńskiej uczczono w niedzielę w Gnieźnie (Wielkopolskie) Mszą św. pod przewodnictwem księdza biskupa Krzysztofa Wętkowskiego. W jej trakcie modlono się o rychłą beatyfikację Prymasa Tysiąclecia.
Sprawowana w katedrze gnieźnieńskiej Msza św. była też okazją do dziękczynienia za długoletnią posługę arcybiskupią i prymasowską ks. kard. Stefana Wyszyńskiego.
Po śmierci prymasa Augusta Hlonda, papież Pius XII mianował w 1948 r. ks. bp. Stefana Wyszyńskiego arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski. Ingres do katedry gnieźnieńskiej miał miejsce 2 lutego 1949 roku, zaś do prokatedry warszawskiej – cztery dni później.
Jak podkreślił w homilii biskup pomocniczy gnieźnieński ks. bp Krzysztof Wętkowski, życie Prymasa Tysiąclecia, proroka swoich czasów, było naznaczone także odrzuceniem i niezrozumieniem.
„My niekiedy myślimy o nim w tych ostatnich momentach jego życia, gdy mógł cieszyć się przebłyskiem wolności w Ojczyźnie i doczekać się polskiego Papieża. Tego Papieża, który przecież sam powiedział, że nie byłoby żadnego polskiego Papieża, gdyby nie Prymas Tysiąclecia, jego wiara, jego mądrość, jego cierpienie” – powiedział ks. bp Krzysztof Wętkowski.
„(Kard. Wyszyński) tego wszystkiego doświadczył w swoim życiu – nie tylko od władz komunistycznych, które go prześladowały. Tego doświadczył także w Kościele. Po swoim aresztowaniu wspominał, że tylko pies i jeden kapłan stanęli w jego obronie – nikt więcej. Przez całe dziesięciolecia wielu ludzi – także niestety z Kościoła – próbowało podgryzać jego pozycję i to w Stolicy Apostolskiej. To wszystko dzisiaj jest coraz bardziej widoczne i znane” – dodał.
Ks. bp Wętkowski podkreślił, że ks. kard. Wyszyński „to był człowiek, który wiele wycierpiał i wiele musiał złożyć na ołtarzu Chrystusowi, żeby doczekać się owoców swojej posługi”.
„U jej końca, w testamencie napisał, że wybacza wszystkim swoim prześladowcom, dziękuje za to, że mógł dać świadectwo prawdzie i że ustrzegł się od nienawiści do swoich rodaków sprawujących władzę w Ojczyźnie” – przypomniał.
Ks. kard. Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. we wsi Zuzela. Święcenia kapłańskie otrzymał we Włocławku w 1924 r. W marcu 1946 r. otrzymał nominację biskupa lubelskiego, a sakrę biskupią przyjął w maju tego samego roku na Jasnej Górze. Dwa lata później, w listopadzie 1948 r. Pius XII mianował go arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim – prymasem Polski. W styczniu 1953 r. papież włączył go do Kolegium Kardynalskiego.
Kardynał Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. w Warszawie. W 2001 roku w Rzymie rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny.
PAP/RIRM