[TYLKO U NAS] A. Soboń: Wypadałoby, żeby PO przeprosiła szefa MON za ataki ws. Caracali
Ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi należą się przeprosiny od Platformy Obywatelskiej – uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Soboń. Członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej mówił w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja o sprawie francuskich śmigłowców wojskowych Caracal.
Jak okazało się w czwartek, 75 procent należących do Republiki Francuskiej śmigłowców Caracal jest uziemionych z powodu zbyt wysokich kosztów naprawy. Maszyny tego typu chciała zakupić dla polskiej armii koalicja rządowa Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, jednak z rozmów z Francuzami wycofał się późniejszy rząd Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem PiS obecny stan śmigłowców należących do francuskiego wojska świadczy o słuszności odrzucenia oferty. Jej wartość łącznie z podatkami miała wynieść 13,4 mld zł.
Poseł Artur Soboń w rozmowie z Radiem Maryja podkreślił nierentowność zakupu francuskich śmigłowców. Jak wskazał, Caracale są konstrukcją, którą „sami Francuzi chcą zamykać”, gdyż nie jest ona rozwojowa.
- Przypomnę, że ta konstrukcja ma około 40 lat, więc to jest śmigłowiec stary i drogi. Pomysł naszych poprzedników polegał na tym, żeby kupić jeden śmigłowiec do różnych rodzajów zadań tak, aby adaptować go na potrzeby różnych misji – i morskich, i transportowych, i misji wsparcia pola walki. Jak się okazało (…) taki śmigłowiec kosztowałby blisko 300 mln złotych za sztukę. Nigdzie na świecie – to łatwo sprawdzić – ten śmigłowiec tyle nie kosztował, nikt nigdy za ten śmigłowiec tyle nie zapłacił. W związku z tym to byłby stary i najdroższy na świecie śmigłowiec, całkowicie importowany – podkreślił poseł.
Polityk dodał, iż przyznanie ze strony francuskiej, że śmigłowce nie spełniają oczekiwań jest „kropką nad i” w sprawie polsko-francuskich rozmów nt. Caracali.
– Pani minister obrony narodowej Francji (Florence Parly – red.) sama przyznała, że te śmigłowce nie spełniają oczekiwań, ale przede wszystkim serwis tych śmigłowców w ostatnich latach (…) podrożał o ponad 80 proc. – zaznaczył, dodając, że jeśli Polska zakupiłaby wspomniane maszyny, musiałaby „płacić za serwis gigantyczne pieniądze”, mając jednocześnie swoje zakłady w Świdniku i w Mielcu.
W kontekście nieopłacalności Caracali rodzi się pytanie o to, czym kierował się rząd PO–PSL w wyborze francuskiej oferty. Zdaniem posła Sobonia politycznym następstwem poparcia dla propozycji koncernu Airbus Helicopters mógł być wybór Donalda Tuska, wcześniejszego premiera Polski z ramienia PO, na przewodniczącego Rady Europejskiej.
– Nasi poprzednicy uważali, że cała polityka zagraniczna polega na robieniu tego, czego oczekują Niemcy i Francja, trzymanie się tego jądra politycznego Unii Europejskiej i wyciąganie rzekomych korzyści z takiej polityki. Krótko mówiąc, ta korzyść to w tym przypadku to, że pan Donald Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej i dostał tutaj pełne wsparcie Niemiec i Francji – ocenił.
Przypominając opinię ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, rozmówca Radia Maryja wskazał, że sprawa zamówienia na Caracale „to tylko przystawka do dania głównego”. Tym daniem głównym był przemysł obronny w Polsce – mówił.
– Mamy takie przekonanie wynikające z listów intencyjnych i pewnych deklaracji, które były zgłaszane przez naszych poprzedników, że zakup śmigłowców miał być pierwszym etapem do przekazania do grupy Airbus całego przemysłu obronnego w Polsce – powiedział gość „Aktualności Dnia”.
Jak podkreślił, „decyzja o tym, że nie podpisujemy kontraktu na Caracale nie tylko uratowała nas przed likwidacją zakładów w Świdniku i Mielcu, nie tylko (uratowała) przed potężną kompromitacją jeśli chodzi o jakość uzbrojenia dla polskich sił zbrojnych, ale także (uratowała) przed wyrokiem, który pewnie by w nieuchronnej przyszłości zapadł nad całym polskim przemysłem obronnym”.
– Skończyłby (polski przemysł obronny) jako odsprzedany czy włożony do międzynarodowego koncernu – przekonywał poseł.
Przy dzisiejszej wiedzy na temat francuskich śmigłowców, szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi należą się przeprosiny – ocenił Artut Soboń.
– Był atakowany w tej sprawie tyle razy, że dzisiaj naprawdę wypadałoby przeprosić pana ministra Antoniego Macierewicza przez polityków Platformy – zaznaczył.
Całość nagrania z udziałem pos. Artura Sobonia można odsłuchać [tutaj].
RIRM