[TYLKO U NAS] Z. Ziobro: Platforma Obywatelska pozwalała oszustom wykradać pieniądze z polskiego budżetu

Za czasów swoich rządów Platforma Obywatelska pozwalała oszustom harcować na terenie państwa polskiego i wykradać ogromne pieniądze – powiedział w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak dodał, polskie prawo w zakresie ściągalności podatku VAT było dziurawe jak durszlak, a kary za wykradanie miliardów złotych były tak niskie, że były wręcz zachętą dla oszustów.

W lutym 2017 r. przychody z podatku VAT wyniosły 11,6 mld zł. Natomiast rok wcześniej – w lutym 2016 r. – niemal połowę tej kwoty – 6,4 mld zł. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wskazał, co spowodowało, że nastąpił tak gwałtowny wzrost przychodów z podatku VAT.

– W Sejmie uchwalone zostały przepisy wprowadzające nową formę przestępstwa – wyprowadzanie podatku VAT przez karuzele VAT-owskie. Wprowadziliśmy także sankcje dla świata przestępczego w stosunku do tego, co groziło wcześniej, a więc karę do 25 lat pozbawienia wolności za wyprowadzanie miliardów złotych z polskiego budżetu. Przestępcy przestraszyli się nie tylko wysokich kar, ale i skutecznego ich ścigania. Wcześniej polskie prawo było dziurawe jak durszlak. Nawet jeśli było stosowane, to przestępstwo było trudne do uchwycenia. Jeżeli już doszło do kwalifikacji prawnej, w oparciu o stan prawny, który wcześniej obowiązywał, to kary były jedynie symboliczne. Ogromna większość spraw związanych z aferami VAT-owskimi kończyła się, jeśli nie umorzeniem, to wyrokami z zawieszeniu. To dla zdemoralizowanych przestępców – ludzi, którzy nie mają w sobie etyki – było wręcz zachętą – zaznaczył gość „Rozmów niedokończonych”.

Zmianom dotyczącym ściągalności podatku VAT towarzyszyły również zmiany w organach ścigania – dodał.

– Prawo działa wtedy, kiedy uzupełniają się dwie sfery: z jednej strony, kiedy prawo jest właściwie opisane, uchwalone, a z drugiej strony, w praktyce działają realnie organy ścigania: prokuratura, organy skarbowe, policyjne, ABW, CBA, które potrafią skorzystać z tego przepisu. Połączenie tych dwóch elementów dało dodatkowe 30 mld zł i możliwość finansowania niezwykle ważnego programu 500 plus, a także zyskania środków na inne ważne przedsięwzięcia dla państwa polskiego. Poprzednio te pieniądze były wyprowadzane i trafiały do oszustów – podkreślił szef resortu sprawiedliwości.

Polityk wskazał, jak zmieniło się działanie państwa w tym zakresie.

– Na skutek moich decyzji, wszystkie sprawy VAT-owskie, które z reguły wcześniej trafiały do prokuratur rejonowych – tam, gdzie jest największe obciążenie spraw – teraz trafiają do prokuratur regionalnych, czyli tam, gdzie pracują najbardziej doświadczeni prokuratorzy i którzy nie są obciążeni dziesiątkami różnych innych spraw – zwrócił uwagę Zbigniew Ziobro.

W tej chwili aresztowanych jest ok. 500 osób w związku z wykryciem różnego rodzaju przestępstw związanych z wyłudzaniem podatku VAT. Jest to rezultat nie tylko zmiany prawa, ale i sposobu współpracy organów ścigania – dodał.

Jak podkreślił, Platforma Obywatelska pozwalała oszustom wykradać pieniądze z polskiego budżetu.

– Platforma Obywatelska często mówiła, że na nasze programy (Zjednoczonej Prawicy przed wyborami – przyp. RIRM) nie ma pieniędzy i ich nie będzie, ale oni – zgodnie z hasłem Donalda Tuska: „Zielonej Wyspy” – pozwalali oszustom harcować na terenie naszego państwa i wykradać ogromne pieniądze. Okradali nas nie tylko Polacy. Często były to grupy międzynarodowe. Teraz te pieniądze zostają na terenie naszego państwa. W tym tkwi różnica – powiedział Prokurator Generalny.

Zbigniew Ziobro podkreślił, że przed Zjednoczoną Prawicą jest jeszcze bardzo wiele wyzwań.

– Czuję brak odpowiedniej ilości wykwalifikowanych, o wysokich standardach etycznych ludzi, w tym w prokuraturze. Ludzi, na których można by polegać, gdzie bym wiedział, że jeżeli przekażę im sprawę, to będzie ona traktowana w sposób poważny. Są osoby, które dostają sprawę i rzetelnie się nią zajmują. Jednak są też tacy, którzy nie prowadzą spraw tak, jak powinni. Trzeba tak zmieniać system, aby tych nieudolnych i nieuczciwych eliminować. Dlatego też wprowadziliśmy Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym, aby eliminować z zawodu tych, którzy nie wywiązują się z powierzonych im zadań. Mowa tu o sędziach i prokuratorach. Z tego też względu rozbudowujemy szkolnictwo zawodowe dla młodych prawników, aby podnosić ich profesjonalizm i wprowadzać ich z odpowiednimi standardami etycznymi do pracy, by mogli zastępować tych, którzy sobie nie radzą, albo wręcz są nieuczciwi – zaznaczył minister sprawiedliwości.

RIRM