[TYLKO U NAS] W. Ilnicki: Wśród polityków zrobiła się moda na atakowanie Polski i kopalni Turów, a ciągną całą energię z Polski, ile się tylko da, tanią energię z węgla brunatnego i kamiennego

Wśród polityków zrobiła się moda na atakowanie Polski, atakowanie Turowa. (…) Sytuacja dochodzi już do totalnej paranoi. Politycy wściekle atakują nasz kraj, wściekle atakują Turów, a najśmieszniejsze w całej sytuacji jest to, że ciągną całą energię z Polski, ile się tylko da; tanią energię z węgla brunatnego i kamiennego. To jest po prostu obłuda, jakiej świat nie widział – mówił Wojciech Ilnicki, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Kopalni Węgle Brunatnego Turów, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Do Czech krytykujących sprawę kopalni Turów dołączają Niemcy. [czytaj więcej] 

Minister @moskwa_anna: Od piątkowego spotkania jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną czeską ws. KWB #Turów. Obecnie strona czeska przygotowuje pisemną wersję swojej propozycji tekstu, który podlega uzgodnieniom.

Sprawdź więcej ➡ https://t.co/1191PsLwqx

— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) November 8, 2021

Prasa za naszą zachodnią granicą napisała, że Polska kopalnia zagraża niemieckiemu miastu. Dziennik „Bild” informuje, że burmistrz Żytawy, Thomas Zenker, ma zastrzeżenia do oceny oddziaływania zakładu na środowisko. Twierdzi, że popełniono w niej błędy. Gazeta opublikowała też zdjęcia budynków, na których widać wyraźne pęknięcia.

– Widać, że niektórzy nasi sąsiedzi z Niemiec nie pamiętają o pierwszej i drugiej wojnie światowej, tak samo zapomnieli, że u nich były kopalnie głębinowe, nie wiadomo, jaką sypali podstawkę, jak mają się chodniki odwadniające. Wszystko na to wskazuje, że te rzeczy, które się dzieją, są z kopalni głębinowych, a nie z kopalni odkrywkowych – zaznaczył Wojciech Ilnicki.

Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego. Nasz rząd dąży do zawarcia porozumienia z Czechami. W rozmowach z naszymi południowymi sąsiadami utrudnia jednak zmiana rządów w tym kraju.

– Wśród polityków zrobiła się moda na atakowanie Polski, atakowanie Turowa. (…) Sytuacja dochodzi już do totalnej paranoi. Politycy wściekle atakują nasz kraj, wściekle atakują Turów, a najśmieszniejsze w całej sytuacji jest to, że ciągną całą energię z Polski, ile się tylko da; tanią energię z węgla brunatnego i kamiennego. To jest po prostu obłuda, jakiej świat nie widział – wskazał przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Kopalni Węgle Brunatnego Turów.

Musimy dać temu opór – powiedział Wojciech Ilnicki.

– Dajemy temu opór jako związek zawodowy, jako państwo. Na szczęście rząd RP również powiedział, że nie zamknie Turowa. To tyle, bo nic innego nie możemy zrobić – dodał gość Radia Maryja.

Oliwy do ognia w całej sprawie dolał ambasador RP w Pradze, Mirosław Jasiński. W wywiadzie dla „Deutsche Welle” winą za całą sytuację ws. kopalni Turów obarczył Polskę. [więcej]

– Po pierwsze jest to skandal. Nawet Czesi powiedzieli, że to jest skandal, że ambasador w Czechach nie wypowiada się zgodnie z linią rządową, bo on nie jest przedstawicielem siebie samego, tylko jest przedstawicielem Polski, polskiego rządu, prezydenta RP. Po drugie, pan ambasador nie ma nawet prostej i podstawowej wiedzy. Każdy górnik w kopalni Turów pewnie byłby lepszy od ambasadora Mirosława Jasińskiego, ponieważ jakby miał odrobinę chęci, to wiedziałby, że mieliśmy podpisane porozumienie z Czechami – poinformował Wojciech Ilnicki.

📝➡️ @Grupa_PGE w odniesieniu do postanowienia #TSUE: Kompleks #Turow będzie nadal pracować. – Chcę zapewnić Pracowników PGE o tym, że Kompleks Turów będzie nadal pracować – informuje Wojciech Dąbrowski. ➡️ https://t.co/2yTttiOdD8 pic.twitter.com/ctc50BEXZK

— PGE Polska Grupa Energetyczna (@Grupa_PGE) September 20, 2021

Turów jest jedną z 12 kopalni działających w regionie i na co warto zwrócić uwagę, jest najmniejszą kopalnią.

– Poświęcaliśmy wiele, odejmowaliśmy od przysłowiowego „garnuszka” po to, żeby ta elektrownia i kopalnia była jedną z najnowocześniejszych na świecie i Europie, a oni dzisiaj nas atakują. Dlaczego nas atakują? Ponieważ najlepiej, żebyśmy jako naród, jako Polacy nie mieli nic swojego, wszystko kupowali od innych – zauważył przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Kopalni Węgle Brunatnego Turów.

Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. We wrześniu 2021 roku unijny trybunał nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla w kopalni.

– Jeżeli Polska miałaby komukolwiek zapłacić, to na pewno nie grupie przestępczej. Z tych informacji, które mamy, TSUE to nieźle zorganizowana grupa przestępcza, więc grupie przestępczej też bym nie zapłacił. Nie płacimy przestępcom, którzy sami nie są uczciwi. Widać jak imprezują kosztem podatników, kosztem Polaków i widać jak grają przeciwko naszemu narodowi – podsumował gość Radia Maryja.

Do kolejnego spotkania ws. kopalni Turów ze stroną czeską ma dojść 18 stycznia 2022 roku.

Całą rozmowę z Wojciechem Ilnickim z audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl