fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] Red. G. Górny: Bardzo mało współczesnych polityków zostało wyniesionych na ołtarze

Zauważmy, jak mało współczesnych polityków zostało wyniesionych na ołtarze. Jeżeli przeanalizujemy czasy wcześniejsze, to widzimy wielu władców, którzy zostawali świętymi bądź błogosławionymi. Natomiast w czasach nowożytnych bardzo mało jest takich osób – powiedział red. Grzegorz Górny, publicysta, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny byłego kanclerza Austrii Leopolda Figla. Red. Grzegorz Górny zaznaczył, że „w powszechnej opinii polityka uchodzi za nieczystą sferę, gdzie łatwo można pobrudzić sobie ręce i trzeba zawierać kompromisy moralne”.

– Zauważmy, jak mało współczesnych polityków zostało wyniesionych na ołtarze. Jeżeli przeanalizujemy czasy wcześniejsze, to widzimy wielu władców, którzy zostawali świętymi bądź błogosławionymi. Natomiast w czasach nowożytnych bardzo mało jest takich osób, być może dlatego, że dawniejsze czasy były bardziej religijne. Elity wtedy były wierzące, a za tym szły czyny. Natomiast już w XX w. bardzo trudno jest znaleźć przykłady świętych polityków. Na pewno kimś takim był bł. Karol Habsburg, ostatni cesarz Austro-Węgier, którego beatyfikował św. Jan Paweł II. Teraz w archidiecezji krakowskiej toczy się proces Janosza Esterhazy’ego, węgierskiego polityka o polskich korzeniach, ale nie ma zbyt wielu takich ludzi – wskazał publicysta.

W 1953 r. przywódca włoskiej chadecji, Alcide De Gasperi, napisał list do Piusa XII, w którym opisał przykre doświadczenia po spotkaniach z innymi politykami.

– De Gasperi napisał, że ma wrażenie, że wszyscy się poruszają w próżni, nie kieruje nimi głębsza myśl moralna i nie czuje, żeby wszystkich zagrzewała wspólna wiara. Co więcej, kiedy spotyka ludzi szlachetnych, pełnych poświęcenia, to czuje, że w momencie, kiedy trzeba podejmować ważne decyzje, wtedy między politykami nie ma Chrystusa, ponieważ wielu z obecnych nie prosi Go o pomoc i Go nie uznaje. Pisał to w 1953 r., kiedy większość uczestników decydujących o kształcie Włoch czy Europy była zadeklarowanymi chrześcijanami. On wtedy widział, że nie ma w tym wiary, ducha. (…) Widzimy tego dzisiejsze efekty – podkreślił red. Grzegorz Górny.

Gość Radia Maryja powiedział, że „każdy czas jest dobry do dążenia do świętości. Kościół istnieje od 2 tys. lat. Funkcjonował w systemach demokratycznych czy autorytarnych, kiedy był w mniejszości i kiedy był w większości. Kościół poradzi sobie z wyzwaniami, które go czekają”.

– Pytanie, czy my sobie z tym dziś poradzimy? Zawsze było tak, że chrześcijanie stawali przed wyborem między tym, czego chce od nas Pan Bóg, a czego wymagają od nas władze czy okoliczności życiowe. To momenty próby – słuchamy Pana Boga czy ludzi? Bardzo często trzeba za to zapłacić jakąś cenę. Na szczęście w Polsce nie jest to dziś cena krwi. Nikt z chrześcijan nie zostanie skazany na śmierć za opowiedzenie się za Jezusem. Natomiast często są to kary symboliczne czy wizerunkowe. Będzie się wyśmianym, zlekceważonym, otoczony ostracyzmem towarzyskim, niekiedy wyrzuconym z pracy, pozbawionym dostępu do usług. To moment sprawdzenia, czy wiara jest na pierwszym miejscu, czy uznajemy jednak, że religia jest dodatkiem do naszego życia, z którego możemy zrezygnować. Chrześcijanie zawsze stawali przed takimi wyborami – zauważył publicysta.

Cała rozmowa z red. Grzegorzem Górnym dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl