fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] R. Górski: Naukowcy obawiają się mówić o szkodliwych wymiarach GMO

W Polsce naukowcy obawiają się mówić o szkodliwych wymiarach GMO, bo spotyka ich ostracyzm, mają problemy na uczelniach z finansowaniem swojej działalności naukowej. Suma summarum daje to taki efekt, że prawo oddolnego konsumenckiego wyboru bardzo trudno uzyskać, bo po drugiej stronie jest bardzo silny przeciwnik – powiedział w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Rafał Górski z Instytutu Spraw Obywatelskich.

W poniedziałek odbył się briefing prasowy w związku z przekazaniem 42 tys. 620 podpisów konsumentów pod petycją o oznakowaniu „Wolne od GMO”. Pismo zostało skierowane do Prezesa Rady Ministrów. Rafał Górski wyjaśnił, że „obecnie w Sejmie trwają kwestie legislacyjne związane z projektem ustawy wprowadzającej oznakowanie >>Wolne od GMO<<.

– Takie znakowanie w Austrii funkcjonuje od 20, w Niemczech od 10, a we Francji od 7 lat. Jesteśmy po jedenastu latach oddolnego nacisku, działania, popularyzowania, mobilizowania konsumentów do tego, żeby wreszcie decydenci zdecydowali się i wprowadzili taką informację, bo w prawodawstwie europejskim istnieje niebezpieczna luka, polegająca na tym, że jeżeli każdy z nas kupuje mięso, mleko albo jajka, nie wie, czy zwierzę, od którego pochodzi dany produkt, jest karmione paszami wolnymi od GMO. Nie ma dzisiaj takiej informacji dla konsumenta. (…) Chcemy zmienić tę sytuację i sprawić, że kiedy np. na maśle będziemy mieć znaczek „Wolne od GMO”, będzie to oznaczało, że w całym procesie produkcji nie zostało użyte GMO – zaznaczył gość Radia Maryja.

Ekspert zwrócił uwagę na to, że instytut nie wchodzi w spór dotyczący tego, czy GMO jest dobre czy złe, ponieważ „faktycznie tego dzisiaj nie wiadomo”, natomiast „konsumenci powinni mieć wybór”.

– Przez kilkanaście lat wielokrotnie doświadczaliśmy zakulisowych nieformalnych nacisków. (…) Część producentów biznesu spożywczo-rolniczego czerpie zyski z tego, że konsument nie ma pewnych informacji. Na masową skalę, dochodzącą do absurdu, posunięte jest to w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie ma żadnego oznakowania mówiącego, że coś jest GMO albo jest od tego wolne. Tam korporacje kompletnie położyły „łapy” na talerzach konsumentów – powiedział.

Rafał Górski zauważył, że „w Europie, w tym w Polsce, naciski międzynarodowych korporacji mają miejsce. Dość mocno zaobserwowaliśmy to przy wprowadzaniu umowy handlowej CETA czy wcześniej też przy TTIP”.

– To są olbrzymie naciski i bardzo duże pieniądze. W Polsce naukowcy obawiają się mówić o szkodliwych wymiarach GMO, bo spotyka ich ostracyzm, mają problemy na uczelniach z finansowaniem swojej działalności naukowej. Suma summarum daje to taki efekt, że prawo oddolnego konsumenckiego wyboru bardzo trudno uzyskać, bo po drugiej stronie jest bardzo silny przeciwnik, który czerpie zyski na tym, że nie ma rzetelnej informacji dla konsumenta i występuje uzależnianie rolników od nasion i produktów GMO, które są patentowane przez duże korporacje narodowe – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowa z Rafałem Górskim dostępna jest [tutaj].

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl