[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk o nauczania św. Jana Pawła II w kontekście ataków na rodzinę: Święty Papież zwracał uwagę, że praprzyczyną uderzeń w rodzinę jest zło pierworodne, które drzemie w duszy każdego człowieka, a łączy się ono z odrzuceniem Bożego ojcostwa

Święty Papież zwrócił uwagę, że praprzyczyną uderzeń w rodzinę jest zło pierworodne, które drzemie w duszy każdego człowieka, a łączy się ono u podstaw z odrzuceniem Bożego ojcostwa. „Odrzucenie Boga szczególnie często daje o sobie znać poprzez naruszanie ładu moralnego małżeństwa i rodziny”. Potwierdzenie tych słów widzieliśmy jesienią ubiegłego roku na ulicach naszych miast, gdy największa furia obrońców tzw. prawa kobiet do wyboru koncentrowała się na osobach duchownych i budynkach kościelnych – mówił prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Prof. Grzegorz Kucharczyk rozpoczął od przypomnienia uroczystości kanonizacyjnej św. Jana Pawła II.

– Papież Franciszek ogłosił rozpoczynający się rok Rokiem Rodziny. Pamiętamy, że podczas uroczystości kanonizacyjnej Jana Pawła II ten sam Papież nazwał naszego rodaka Papieżem Rodziny. Warto w tym kontekście raz jeszcze odkryć nauczanie świętego Jana Pawła II o rodzinie. Naszym przewodnikiem mogą być słowa Ojca Świętego, które poświęcił rodzinie 30 lat temu podczas pierwszej, po oficjalnym ogłoszeniu upadku komunizmu, pielgrzymki do ojczyzny w 1991 roku. Wtedy Papież przedstawił nam program budowy trzeciej niepodległości, nie w oparciu o niejasne i zakulisowe układy z władzą komunistyczną czy utarte slogany typu „Powrót do Europy”, ale w oparciu o najpewniejszy fundament, czyli Dekalog – mówił felietonista.

Historyk odwołał się do papieskiej homilii z 3 czerwca 1991 roku.

– Rodzinie zostało w całości poświęcone nauczanie św. Jana Pawła II podczas homilii wygłoszonej w czasie Mszy świętej na podkieleckim lotnisku w Masłowie 3 czerwca 1991 roku. Ojciec Święty odnosząc się do czwartego przykazania Dekalogu, podkreślił, że rodzina jest wspólnotą najpełniejszą z punktu widzenia więzi międzyludzkiej. „Nie ma więzi, która by ściślej wiązała osoby niż więź małżeńska i rodzinna. Nie ma innej, którą można by z pełnym pokryciem określić jako komunię”. Jan Paweł II był pasterzem, a nie najemnikiem. Jako pasterz zwracał uwagę, ostrzegał przed niebezpieczeństwami czyhającymi na rodzinę – powiedział profesor.

Gość Radia Maryja zwrócił uwagę na zeszłoroczne manifestacje proaborcyjne, które uderzały w rodzinę.

– Organizatorzy manifestacji nie kryli swoich intencji, wprost mówiąc lub niosąc transparenty z deklaracją „To jest wojna”. Nie miejmy złudzeń. W rozpoczynającym się roku będzie to samo, tylko bardziej. Trzeba powracać do słów Ojca Świętego, który mocnym i jednoznacznym nauczaniem zerwał w 1991 roku zasłonę sztucznego konsensusu cieszenia się z polskiej demokracji i tzw. powrotu do Europy. Święty Papież zwrócił ponadto uwagę, że praprzyczyną uderzeń w rodzinę jest zło pierworodne, które drzemie w duszy każdego człowieka, a łączy się ono u podstaw z odrzuceniem Bożego ojcostwa. „Odrzucenie Boga szczególnie często daje o sobie znać poprzez naruszanie ładu moralnego małżeństwa i rodziny”. Potwierdzenie tych słów widzieliśmy jesienią ubiegłego roku na ulicach naszych miast, gdy największa furia obrońców tzw. prawa kobiet do wyboru koncentrowała się na osobach duchownych i budynkach kościelnych – podsumował prof. Grzegorz Kucharczyk.

Cały felieton prof. Grzegorza Kucharczyka z cyklu „Spróbuj pomyśleć” można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl