fot. PAP/Tomasz Gzell

[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk: Grób Nieznanego Żołnierza był przedmiotem szczególnej nienawiści ze strony wrogów Polski

Grób Nieznanego Żołnierza był przedmiotem szczególnej nienawiści ze strony wrogów Polski i polskości. Niemcy, żeby go pohańbić, wybudowali monument w kształcie litery V jak „victoria”, a po Powstaniu Warszawskim i zniszczeniu Pałacu Saskiego, w akcie skrajnego barbarzyństwa, po Grobie Nieznanego Żołnierza przejechał niemiecki czołg – przypominał we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk.

96 lat temu, 2 listopada 1925 r. w Warszawie, w arkadach Pałacu Saskiego nastąpiło uroczyste odsłonięcie Grobu Nieznanego Żołnierza. Historyk wyjaśnił, czym w zasadzie jest ów grób i czego symbol stanowi. Na samym początku przybliżył kontekst historyczny jego utworzenia.

– Czas tej inauguracji był szczególny, bo idea grobów nieznanego żołnierza rodzi się w Europie po I wojnie światowej, zwanej Wielką Wojną. Tak było we Francji, tak było w Wielkiej Brytanii. Powstawały specjalne monumenty, miejsca, które są wyznaczone, aby upamiętnić najkrwawszy wówczas konflikt w dziejach, gdzie ginęły miliony żołnierzy. Wielu z nich było nieznanych – przypomniał historyk.

Przytoczone fakty stanowią jednak tylko kontekst zewnętrzny. W Polsce upamiętnienie poległych żołnierzy wiązało się także z uczczeniem odzyskania niepodległości. Szczególną rolę pełniło w tym przypadku miejsce, które wybrano na ulokowanie Grobu Nieznanego Żołnierza.

– Grób Nieznanego Żołnierza był wkomponowany w arkady Pałacu Saskiego, a Pałac Saski stojący na Placu Saskim (potem był to Plac Zwycięstwa, teraz jest to Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego), był traktowany jako miejsce demonstrowania podporządkowania Polski zaborcy rosyjskiemu. Przypomnijmy – wtedy na Placu Saskim stała wielka cerkiew postawiona pod koniec XIX w. przez Rosjan, cerkiew św. Aleksandra Newskiego, jedna z największych w Imperium Rosyjskim, chociaż prawosławnych w Warszawie było bardzo mało – to byli właściwie tylko rosyjscy urzędnicy i wojskowi z rodzinami, a więc aparat okupacyjny. Chodziło o zademonstrowanie „kto tu rządzi”, aby charakterystyczne cebulaste zwieńczenia wież cerkwi dominowały nad krajobrazem Stolicy. Cerkiew została zburzona po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, żeby nie było efektu dominacji rosyjskiej nad miastem – mówił prof. Grzegorz Kucharczyk.

Grób Nieznanego Żołnierza umieszczony w tym szczególnym miejscu – jak wskazał rozmówca Radia Maryja – upamiętniał heroizm i wielką miłość do ojczyzny.

Spoczywają w nim szczątki nieznanego obrońcy Lwowa, wybrane przez matkę innego polskiego żołnierza poległego podczas obrony miasta. Zostały one przeniesione i pochowane z najwyższymi honorami.

– W późniejszym okresie Grób Nieznanego Żołnierza był przedmiotem szczególnej nienawiści ze strony wrogów Polski i polskości. Przypomnijmy, że po wrześniu 1939 r. Niemcy, żeby zademonstrować dominację i pohańbić Grób Nieznanego Żołnierza, wybudowali monument w kształcie litery V jak „victoria” – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.

Pomnik został celowo postawiony naprzeciwko Grobu, żeby zademonstrować, że Niemcy odnieśli zwycięstwo i umniejszyć heroizmowi poległych polskich żołnierzy.

– Ten monument został zniszczony przez Szare Szeregi w jednej z bardziej spektakularnych akcji Polski Podziemnej, ale potem Niemcy poszli o krok dalej, bo – jak wiemy – po Powstaniu Warszawskim Pałac Saski został zniszczony, a w akcie skrajnego barbarzyństwa czołg niemiecki przejechał po Grobie Nieznanego Żołnierza. Traktowanie mogił w ten sposób, a szczególnie takich, jest dowodem na to, jak nisko upadła wtedy kultura niemiecka – mówił historyk.

Przypomniał także inne, tym razem podniosłe wydarzenie z historii Polski, które miało miejsce przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Podczas pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do Polski, papież Polak uklęknął przed Grobem, a tuż obok klęczał bł. ks. kard. Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia.

– To jest szczególna i wstrząsająca scena, pokazująca obraz wielkiego heroizmu i oddania mu czci przez osoby, które zrobiły tak wiele, żeby przywrócić Polsce Niepodległość – podkreślił prof. Grzegorz Kucharczyk.

Zaznaczył, że św. Jan Paweł II nazywał Grób Nieznanego Żołnierza „miejscem nabrzmiałym historią”.

Aby jeszcze lepiej upamiętnić historię tego niezwykłego miejsca, powstały plany odbudowy Pałacu Saskiego.

– Odbudowa Pałacu Saskiego to przywrócenie ważnego miejsca w stolicy, siedziby wielu instytucji Polski Niepodległej, ale też – wydaje mi się – będzie to wspaniała lekcja historii dla naszych rodaków i dla ludzi przybywających do naszej stolicy z zagranicy. Jeżeli ta odbudowa ruszy, to rozumiem, że będą tablice informujące, co stało się z oryginalnym Pałacem Saskim, w jakich okolicznościach został on zniszczony. Będzie to dobra okazja, żeby – krótko mówiąc – przypominać nie tylko obywatelom Rzeczypospolitej, ale także turystom przybywającym z różnych krańców świata do Polski o tym, co wydarzyło się tutaj po 1939 r., jakie dramatyczne były nasze dzieje – mówił historyk.

Inicjatywa jest więc formą realizowania pedagogiki historycznej, podobnie jak sam Grób Nieznanego Żołnierza i otaczające go tablice upamiętniające najważniejsze bitwy we wszystkich okresach dziejów Polski.

Całość rozmowy z prof. Grzegorzem Kucharczykiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl