[TYLKO U NAS] P. Müller: Najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej jest konstytucja, a nie traktaty unijne

TSUE nie ma prawa derogowania przepisów, unicestwiania przepisów prawa twierdząc, że są one niezgodne z prawem unijnym. (…) Usuwać przepisy z porządku prawnego, jeżeli są niezgodne z normą wyższego rzędu, może Trybunał Konstytucyjny, bo najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej jest konstytucja, a nie traktaty unijne – mówił w czwartkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał opinię na temat utworzonej w Polsce Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Wynika z niej, że izba nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej ustanowionych prawem Unii [więcej].

Opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest wiążąca, jednak z pewnością jest ona zaskakująca – ocenił Piotr Müller.

– Jesteśmy głęboko przekonani o tym, że Izba Dyscyplinarna spełnia wszystkie standardy międzynarodowe pod kątem demokratycznym, praworządności i rozdzielności władz pomiędzy władzę wykonawczą czy sądowniczą. Jest to zaskakujące również w kontekście opinii o KRS, bo to są dwie rzeczy, które tam się pojawiły. (…) W tej opinii pojawia się kilka punktów, które w przekonaniu tego orzecznika są niezbędne, żeby coś uznać za standard demokratyczny. Przeanalizowaliśmy to na szybko i okazuje się, że co najmniej jednego z każdego z tych kryteriów nie spełnia ponad połowa krajów starej UE, więc to zaskakujące. Przypomnijmy, że w Niemczech sędziów wybierają przedstawiciele polityków, tzn. 16 przedstawicieli Bundestagu i 16 przedstawicieli ministrów sprawiedliwości federalnych – zauważył gość „Polskiego punktu widzenia”.

Możliwe, że tezy rzecznika generalnego TSUE znajdą się w wyroku Trybunału, jednak pokaże to złą sytuację pod kątem przestrzegania pewnych standardów w Unii Europejskiej – wskazał rzecznik rządu.

– To oznacza, że jeżeli Niemcy mają jeszcze dalej idące, przynajmniej w przekonaniu rzecznika generalnego, rozwiązania rzekomo upolityczniające sądownictwo, a Polska ma inne rozwiązania, idące mniej daleko, to w Niemczech jest wszystko w porządku, a w Polsce czy innych krajach – nie. Tu chodzi o podwójne standardy, bo ja nie mam nic przeciwko temu, że w Niemczech to tak wygląda – to jest standard demokratyczny, tzn., że władza pośrednio lub bezpośrednio wybrana w wyborach powszechnych dokonuje wyboru m.in. w sferze sądownictwa – tłumaczył.

Ewentualny wyrok TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN nie obliguje Polski do wycofania się z reformy sądownictwa w naszym kraju.  

– TSUE nie ma prawa derogowania przepisów, unicestwiania przepisów prawa twierdząc, że są one niezgodne z prawem unijnym. On oczywiście pokazuje ewentualną kolizję tych przepisów. Usuwać przepisy z porządku prawnego, jeżeli są niezgodne z normą wyższego rzędu, może Trybunał Konstytucyjny, bo najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej jest konstytucja, a nie traktaty unijne. Trzeba to zawsze sobie podkreślić. W związku z tym tutaj wątpliwości konstytucyjnych nikt nie ma, w sensie TK nie stwierdził niezgodności z prawem tego typu rozwiązań. W związku z tym my na tym się opieramy – wyjaśnił Piotr Müller.

Niewywiązanie się państw członkowskich UE z wyroków TSUE może grozić określonymi konsekwencjami.

– Jest wiele państw, które nie wywiązuje się z wyroków, które TSUE przekazuje. To oczywiście są teoretycznie kary finansowe. Mówi się również o tym, że niektóre państwa UE chciałyby uzależnić np. podział środków unijnych od przestrzegania zasad praworządności. Tylko tu jest główny problem: kto miałby to oceniać, bo dochodzi do sytuacji podwójnych standardów – coś w kraju X jest dobrym rozwiązaniem i rzekomo wypełnia to normy demokratyczne, a takie samo rozwiązanie w drugim kraju nie spełnia tych norm. Niestety, to jest zawsze pewien element wewnętrznych sporów na tle UE – zaznaczył gość TV Trwam.

Komisja Europejska nie walczy o praworządność w Polsce, gdyż w naszym kraju nie ma problemów z praworządnością – zwrócił uwagę rzecznik rządu.

– Mam takie przekonanie, że to jest niestety, właśnie na poziomie chociażby wiceprzewodniczącego KE Timmermansa, walka polityczna, a nie walka o standardy praworządności. Dlatego też o tym mówię, gdyż później to powtarzamy i sami zaczynamy mówić, że jest problem z praworządnością w Polsce, a takiego problemu nie ma. Niestety, niektórzy członkowie Komisji Europejskiej, właśnie m.in. pan Timmermans, wykorzystują narzędzia, które prawnie przysługują KE, do takiej walki. Mam nadzieję, że nowa KE skupi się na innych aspektach: gospodarczych, integracji gospodarczej, na tematach poważnych, związanych z prawdziwymi problemami poszczególnych obywateli UE – powiedział Piotr Müller.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl