[TYLKO U NAS] O. R. Wawrzeniecki OMI: Jako zakony przyjęliśmy wiele rodzin, codziennie wydajemy kilka tysięcy posiłków, przekazujemy karty telefoniczne uchodźcom, wysyłamy transporty humanitarne, pomagamy niepełnosprawnym i organizujemy zajęcia dla dzieci

Polskie zakony oferują wieloraką pomoc uchodźcom z Ukrainy oraz osobom, które zostały w kraju. W ramach wsparcia przyjęliśmy wiele rodzin, codziennie wydajemy kilka tysięcy posiłków, przekazujemy karty telefoniczne uchodźcom, wysyłamy transporty humanitarne, pomagamy niepełnosprawnym czy organizujemy zajęcia dla dzieci – wskazał o. Robert Wawrzeniecki OMI, sekretarz wykonawczy Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Polskie zakony włączyły się w pomoc uchodźcom przybywającym z Ukrainy. Jak zaznaczył o. Robert Wawrzeniecki OMI, „wsparcie jest różnorakie i dotyczy zarówno uchodźców wojennych, jak i osób pozostających w swoim kraju”.

– W około 151 ośrodkach zakonów męskich w Polsce przyjętych jest 735 rodzin. Jest to ponad 3,5 tys. osób, z czego prawie 1,5 tys. stanowią dzieci. Dodatkowo w 315 duszpasterstwach i parafiach, które prowadzimy jako zakonnicy, rozlokowanych jest ponad 1,3 tys. osób, z czego ponad 0,5 tysiąca stanowią dzieci. (…) Siostry zakonne niosą pomoc w niemalże tysiącu domach w Polsce i 98 domach na Ukrainie. Szacują, że wsparcie skierowały do około 18 tysięcy ludzi. (…) Dodatkowo cztery ośrodki zakonów męskich przyjmują osoby niepełnosprawne. Trafiło do nich 61 osób, w tym 37 dzieci – wyliczał duchowny.

Sekretarz wykonawczy Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce powiedział, że „należy do tego liczyć miejsca, gdzie wydawane są posiłki”.

– W 41 miejscach codziennie przygotowywanych jest 5,3 tys. posiłków. (…) Naszą inicjatywą jest także przekazywanie uchodźcom z Ukrainy kart telefonicznych, dzięki którym mogą skontaktować się ze swoją rodziną lub bliskimi w Polsce. (…) 56 transportów pomocy humanitarnej ruszyło na Ukrainę. To jest prawie 240 ton towarów – poinformował.

O. Robert Wawrzeniecki OMI podkreślił, że na tym formy wsparcia się nie kończą.

– Jest chociażby nauka języka polskiego, przewóz chorych, organizowanie zajęć dla dzieci, przyjmowanie dzieci do przedszkoli i szkół prowadzonych przez zgromadzenia zakonne. Pomoc jest wieloraka – wskazał gość Radia Maryja.

Cała rozmowa z o. Robertem Wawrzenieckim OMI dostępna jest [tutaj]. 

radiomaryja.pl