[TYLKO U NAS] Min. P. Gliński: W tej chwili prowadzimy prawie sto restytucji konkretnych, namierzonych dzieł
W tej chwili prowadzimy prawie sto restytucji, czyli procesów odzyskiwania, już konkretnych, namierzonych dzieł. Warto podkreślić, że każda z takich spraw musi być prowadzona indywidualnie, bo w różnych krajach funkcjonują różne systemy prawne – powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.
Istotnym problemem III Rzeczypospolitej Polskiej jest odzyskiwanie zrabowanych przez Niemców i Rosjan dzieł sztuki. Niemieccy i rosyjscy najeźdźcy zrabowali z Polski podczas II wojny światowej kilkaset tysięcy dzieł sztuki.
– To jest olbrzymi temat. Ponad pół miliona dzieł sztuki, zabytków zostało zniszczonych albo wywiezionych czy ukradzionych z Polski w czasie II wojny światowej. Takie są mniej więcej wyliczenia. My w naszym katalogu, bazie danych mamy 64 tysiące, bo tyle jest zidentyfikowanych i opisanych tych najbardziej znanych. Oczywiście poszukujemy wszystkich. Ciekawa informacja jest taka, że tylko kilkanaście jest zobrazowanych, bo nie wszystkie były przed wojną fotografowane – wskazał wicepremier.
Systematycznie je odzyskujemy – oznajmił minister.
– To jest oczywiście wciąż kropla w morzu potrzeb. Ta praca polega na tym, że mamy w ministerstwie specjalny oddział osób, które się tym zajmują. Ten nasz wydział współpracuje ze specjalistami na całym świecie, także tutaj w Polsce, i co pewien czas wpływają różne informacje. W tej chwili prowadzimy prawie sto restytucji, czyli procesów odzyskiwania już konkretnych namierzonych dzieł. Warto podkreślić, że każda z takich spraw musi być prowadzona indywidualnie, bo w różnych krajach funkcjonują różne systemy prawne. Udaje nam się odzyskiwać rzeczy bardzo cenne, jak chociażby obrazy Gierymskiego, zarówno Maksymiliana, jak i Aleksandra – mówił polityk.
Wicepremier podkreślił, że dużą ilość zrabowanych z Polski dzieł sztuki można znaleźć na aukcjach.
– Często z aukcji. Rynek sztuki to jest dość trudne, specyficzne środowisko, ale nasi specjaliści się na tym znają i współpracują z różnymi zagranicznymi instytucjami zajmującymi się odzyskiwaniem dzieł sztuki. Podstawowy problem jest taki, że bardzo wiele tych naszych dzieł sztuki jest na Wschodzie i tutaj nie ma takich relacji. Złożonych jest dziesięć związków restytucyjnych do Federacji Rosyjskiej potwierdzających, że my jesteśmy gotowi i czekamy na zwrot. Odpowiedzi nie ma – podsumował wicepremier prof. Piotr Gliński.
radiomaryja.pl