[TYLKO U NAS] Min. A. Zalewska: Komisji Europejskiej i większości Parlamentu Europejskiego bardzo trudno będzie chwalić Polskę za to, co robi dla Ukrainy. Dla nich ważniejsze jest doprowadzenie do zmiany rządów w naszym kraju

Komisji Europejskiej i większości liberalno-lewicowej Parlamentu Europejskiego bardzo trudno będzie chwalić Polskę, pokazywać ją w dobrym świetle, podkreślać jej rolę, jeżeli chodzi o wsparcie dla żon, matek, dzieci ukraińskich żołnierzy, którzy nie tylko walczą o niepodległość Ukrainy, ale również o wolność całej Unii Europejskiej. Ważniejsze jest doprowadzenie do zmiany rządów Zjednoczonej Prawicy. Tam się już nikt absolutnie z tym nie kryje – powiedziała Anna Zalewska, poseł do Parlamentu Europejskiego, członek Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, w sobotniej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, wskazała podczas Debaty o Stanie Unii Europejskiej, że Zachód popełnił błąd, nie słuchając ostrzeżeń Polski i krajów bałtyckich odnośnie Rosji. Jak zauważyła gość „Aktualności dnia”, nie są to zapowiedzi, które mogą nieść nadzieję, że będzie dobrze.

– Komisji Europejskiej i większości liberalno-lewicowej Parlamentu Europejskiego bardzo trudno będzie chwalić Polskę, pokazywać ją w dobrym świetle, podkreślać jej rolę, jeżeli chodzi o wsparcie dla żon, matek, dzieci ukraińskich żołnierzy, którzy nie tylko walczą o niepodległość Ukrainy, ale również o wolność całej Unii Europejskiej. Ważniejsze jest doprowadzenie do zmiany rządów Zjednoczonej Prawicy. Tam się już nikt absolutnie z tym nie kryje – mówiła minister Anna Zalewska.

Tymczasem Europa od kilku miesięcy boryka się ze wzrostem cen gazu i energii.

– Ceny energii zaczęły rosnąć przed wojną. Podatek, który nazywamy ETS-em, wymknął się spod kontroli. Na rynku są instytucje finansowe zarejestrowane w 70 proc. w rajach podatkowych, które robią wszystko, żeby ta cena była jak największa. Ona sięgnęła prawie 100 euro, a przed pandemią to było 15 euro. Do tego dochodzi wojna, uzależnienie się od węglowodorów rosyjskich. Niemcy, którzy od kilkunastu lat inwestują w energetykę odnawialną, musieli się jeszcze bardziej uzależnić od węglowodorów – zauważyła gość Radia Maryja.

Jak na razie pomocy ze strony Unii Europejskiej nie widać.

– Pomysły są, ale nie ma dokumentów. To znaczy ma być dokument mówiący o tym, że jeżeli jakaś firma energetyczna będzie miała nadmierne zyski, to musi się z nimi podzielić. Daj Boże, żeby z obywatelami, bo wtedy ma to sens. Tymczasem tam jest mowa o innych nośnikach energii, więc to po raz kolejny wróci do tej niestabilnej, nieefektywnej energetyki odnawialnej. (…) To są bardzo niebezpieczne dokumenty. Unia Europejska musi uważać, żeby nie naruszać traktatu, a przede wszystkim nie ingerować w niezależność energetyczną każdego kraju – podkreślała poseł do Parlamentu Europejskiego.

Bruksela w dalszym ciągu walczy z tzw. praworządnością. Kilka miesięcy temu uznała, że zasady tzw. praworządności są łamane na Węgrzech. Teraz przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiada, że zrobi wszystko, by obciąć Węgrom fundusze europejskie.

– To jest konsekwentne działanie od wielu lat. Większość liberalno-lewicowa nie wyobraża sobie i drży, że mogą gdzieś być rządy konserwatywne. Proszę zauważyć, jaka jest histeria po wygraniu w Szwecji przez partie prawicowe. Zobaczymy, co będzie się działo we Włoszech. Tam również może dojść do zmiany. W związku z tym zwiększa się liczba debat w Parlamencie Europejskim, gdzie co drugie zdanie to zdanie zatrwożone – wskazywała Anna Zalewska.

Cała rozmowa dostępna jest [tutaj].

 

radiomaryja.pl