[TYLKO U NAS] M. Woś: Niestety Unia Europejska stała się narzędziem do propagowania lewackich ideologii

Komisja Europejska działa niepraworządnie, ponieważ łamie unijne traktaty i przekracza swoje kompetencje. Już od jakiegoś czasu widzimy festiwal hipokryzji, podwójnych standardów i atakowania Polski – podkreślił Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, podczas programu „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

15 lipca 2022 roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w Polsce przestała istnieć, jej miejsce zajęła Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN była warunkiem Komisji Europejskiej do wypłacenia środków finansowych w ramach polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Dotychczas pieniądze nie trafiły do naszego kraju, pojawiły się za to kolejne zalecenie KE w sprawie polskiej praworządności. Jednym z nich jest rozdzielenie stanowiska ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.

– Komisja Europejska działa niepraworządnie, ponieważ łamie unijne traktaty i przekracza swoje kompetencje. Już od jakiegoś czasu widzimy festiwal hipokryzji, podwójnych standardów i atakowania Polski. Po pierwsze, eurokraci chcą obalić polski rząd po to, by przywrócić Donalda Tuska na stanowisko premiera. Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE, mówi o tym bez ogródek. Dzieje się tak, dlatego że  Donald Tusk wraz z obecną opozycją „bez mrugnięcia okiem” oddałby polską suwerenność. Po drugie, Unia Europejska chce zbudować państwo europejskie – wyjaśnił min. Michał Woś.

Zdaniem wiceministra sprawiedliwości nie ma powodów, by w Polsce rozdzielać Prokuraturę od resortu sprawiedliwości. Gość „Polskiego punktu widzenia” uzasadnił to pozytywnymi opiniami Polaków na temat działalności Prokuratury oraz sukcesami, jakie odnosi.

– Odkąd połączyliśmy Prokuraturę z Ministerstwem Sprawiedliwości i urząd Prokuratora Generalnego z szefem resortu sprawiedliwości znacznie poprawiły się dane w kwestii zwalczania przestępczości w Polsce. Dowodem na to jest udaremnienie działań mafii VAT-owskiej – uzasadnił rozmówca.

Wiceminister Michał Woś ocenił, że przekraczanie kompetencji przez unijnych urzędników jest skandalem. Zapewnił również, że wymiar sprawiedliwości w Polsce działa w oparciu o prawo i UE nie powinna w to ingerować.

 – Unia Europejska nie ma najmniejszych kompetencji do tego, żeby ingerować w polski wymiar sprawiedliwości. Domagamy się od UE, aby traktowała równo wszystkie kraje członkowskie (…). TSUE jest upolitycznionym trybunałem, który wybierają politycy. Niestety Unia Europejska stała się narzędziem do propagowania lewackich ideologii – podkreślił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Wśród zaleceń Komisji Europejskiej pojawiło się także wezwanie Polski do zapłaty 300 mln euro. Rozmówca ocenił, że zgoda polskich polityków na przyjęcie tzw. mechanizmu praworządności pogrążyła nasz kraj i dała UE kompetencje, które teraz są wykorzystywane przeciwko nam.

– Przypominam, że wbrew stanowisku Solidarnej Polski premier RP zgodził się na tzw. mechanizm warunkowości. Zgodził się na to, aby UE zyskała kompetencje do atakowania suwerennych państw pod pretekstem praworządności. Tak naprawdę używając tego argumentu, unijni politycy zabierają nam pieniądze – poinformował wiceszef resortu sprawiedliwości.

W piątek, 15 lipca br., Komisja Europejska wszczęła II etap procedury naruszeniowej przeciwko naszemu państwu. Ma to związek z orzeczeniami polskiego Trybunału Konstytucyjnego, w których podważył prymat prawa unijnego względem prawa krajowego.

-Widzimy, że KE i eurokraci korzystają z uprawnień, na które niestety Polska się zgodziła. Dziś po bardzo krótkim czasie okazuje się, że jest tak, jak mówiliśmy jako Solidarna Polska. Unijni politycy wykorzystują to narzędzie do zabierania nam pieniędzy pod pretekstem politycznym – wyjaśnił gość programu „Polski punkt widzenia”.

radiomaryja.pl