[TYLKO U NAS] M. Woś: Dzięki pomocy na miejscu możemy przeciwdziałać kryzysom migracyjnym
Polska przyjęła za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy filozofię pomocy na miejscu. Dzięki niej możemy przeciwdziałać kryzysom migracyjnym – powiedział w programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Michał Woś, koordynator pomocy humanitarnej i spraw uchodźców.
Michał Woś przypomniał, jak rząd Platformy Obywatelskiej próbował do Polski przymusowo ściągnąć uchodźców.
– Wszyscy pamiętają słowa Donalda Tuska czy Ewy Kopacz, bo ustami rządu padło przecież, że przyjmiemy każdą ilość uchodźców – to było kilka lat temu, jeszcze przed rządami Prawa i Sprawiedliwości. Każdy z nas to w Polsce przeżywał. Pamiętamy mechanizmy przymusowej relokacji, czyli tego, żeby każde państwo było zmuszane przyjmować tych, którzy w sposób nielegalny – nawet nie uchodźców, a imigrantów – przybyli do danego kraju – podkreślił koordynator pomocy humanitarnej i spraw uchodźców.
Polska przyjęła za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy filozofię pomocy na miejscu. Dzięki niej możemy przeciwdziałać kryzysom migracyjnym – dodał.
– Zapadła decyzja w polskim rządzie, która miała na celu pomoc na miejscu. Jest to taka pomoc, którą udzielamy w potrzebujących krajach, które są dotknięte wojną, cierpieniem, prześladowaniami, w tym prześladowaniami religijnymi. Bardzo mocno wspieramy Syrię, Sudańczyków w obozach w Ugandzie, ale i chrześcijan na Bliskim Wschodzie – zwrócił uwagę członek Rady Ministrów.
Nie można sobie dać wmówić, że Polska uchyla się od pomocy imigrantom – powiedział koordynator pomocy humanitarnej i spraw uchodźców.
– Cały czas w Unii Europejskiej stawiamy sprawę jasno i mówimy – zgodnie z prawem, traktatami europejskimi – że nakazywać państwom członkowskim pewnych rzeczy nie można. Wszystko powinno być ułożone i Polska uczestniczy w tej solidarności międzynarodowej. Pomagamy w miejscu kryzysu. Do tego były realizowane przez Polskę projekty dot. imigrantów na wyspach greckich. (…) Byłem dwa miesiące temu w Donbasie, gdzie cały czas trwa wojna. Szacuje się, że Polacy przyjęli nawet 1,5 mln Ukraińców. To nie jest tak, że większość z nich jest uchodźcami, ale duża część tak. Polska realizuje ten mechanizm – zaznaczył Michał Woś.
Cały program „Aktualności dnia” z udziałem Michała Wosia można odsłuchać [tutaj].