[TYLKO U NAS] M. Jarosińska-Jedynak: Fundusze wynegocjowane w Brukseli przez Premiera RP przeznaczymy na przedsiębiorczość oraz inwestycje m.in. w ramach transformacji energetycznej

Minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak w środowym wydaniu „Polskiego punktu widzenia” na antenie TV Trwam mówiła o sposobach zagospodarowania funduszy wynegocjowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas szczytu UE w Brukseli. Zaznaczyła, że państwo zamierza przeznaczyć te środki na przedsiębiorczość oraz inwestycje m.in. w ramach transformacji energetycznej.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak zaznaczyła, że możemy być dumni z negocjacyjnego sukcesu premiera Mateusza Morawieckiego.

– Możemy być zadowoleni z negocjacji, bo są to najlepsze negocjacje, jakie mieliśmy do tej pory. Wynegocjowaliśmy największe środki przeznaczone Polsce. Myślę, że możemy być dumni z pana premiera Mateusza Morawieckiego i z jego ciężkiej pracy – powiedziała minister.

Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej odniosła się także do obaw, jakoby instytucje i politycy Unii Europejskiej zablokowali możliwość skorzystania z wynegocjowanych środków.

– Słyszeliśmy głosy niezadowolenia, ale ten budżet nie został zawetowany. Pozostaje tylko kwestia, by budżet został przyjęty w takiej formie (…) Możemy być zadowoleni z tego, co jest w tej chwili i będziemy w stanie dobrze zainwestować te pieniądze w gospodarkę – uspokajała.

Minister powiedziała także, jak wygląda przygotowanie do rozdysponowania funduszu naprawczego.

– Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przygotowuje krajowy plan odbudowy. Do tego planu odbudowy zbieramy projekty od poszczególnych resortów, zbieramy projekty od marszałków województw. Wybieramy takie projekty, które będą się przyczyniać do poprawy gospodarki i do wzmocnienia tej gospodarki po kryzysie – mówiła Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Następnie przedstawiła proponowany przez resort sposób zagospodarowania uzyskanych środków. Zaczęła od wspomnianego funduszu naprawczego.

– Mówimy tu o projektach w obszarze szeroko rozumianej przedsiębiorczości, bo to zarówno prace badawczo-rozwojowe, jak i innowacje, czyli dofinansowanie w firmach. Ale to również inwestycje w ramach „zielonej transformacji”, digitalizacji, czyli cyfryzacji. Mocno podkreślamy też konieczność rozbudowy infrastruktury, szczególnie infrastruktury drogowej, infrastruktury energetycznej, czyli chociażby infrastruktury gazowej jako możliwość przechodzenia tej transformacji energetycznej. Na te cele mamy przeznaczone ok 57 mld euro. To jest fundusz odbudowy – tłumaczyła minister.

Inne inwestycje zostaną dofinansowane w ramach polityki spójności.

– Kolejne środki, w ramach polityki spójności, czyli tej polityki, która już obecnie funkcjonuje. Tu mówimy o tych wszystkich inwestycjach związanych z przedsiębiorczością, ochroną zdrowia, ochroną środowiska, transportem, ale także oczyszczalniami ścieków, wodociągami, bo wiemy, że to też są inwestycje potrzebne. Te środki będą wdrażane zarówno z poziomu regionalnego, jak i krajowego – mówiła szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Fundusze unijne pokryją także część kosztów związanych z wdrażana transformacją energetyczną. Mają one wspomóc proces „sprawiedliwej transformacji”, zapobiegając utracie miejsc pracy.

– Są też środki w ramach funduszu „sprawiedliwej transformacji”, czyli pieniądze przeznaczone dla 6 regionów, które w tej chwili borykają się z transformacją energetyczną, na to, aby poprawić przejście z węgla na odnawialne źródła energii czy też niskoemisyjną energetykę – wskazała Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Minister zwróciła też uwagę na jeszcze jeden rodzaj środków, pochodzących z inicjatywy REACT-EU. Fundusze te także zostały przyznane Polsce dzięki wysiłkom negocjacyjnym Mateusza Morawieckiego.

– Jeszcze inne środki w ramach puli wynegocjowanej przez pana premiera Mateusza Morawieckiego to środki z tzw. inicjatywy REACT-EU, które zwiększą pulę środków obecnej perspektywy finansowej. Tutaj też możemy je przeznaczyć na cele związane z ochroną zdrowia, z przedsiębiorczością, ale również szeroko rozumianą energetyką – mówiła.

Minister, zapytana o wpływ Komisji Europejskiej na rozdysponowanie środków finansowych, powiedziała, że w tej kwestii nic nie ulegnie zmianie i będzie ona miała taki sam wpływ, jak obecnie.

– Jako resort przygotowujemy umowy partnerstwa, dotyczące tego, jak, w jaki sposób, na co i ile będziemy inwestować w ramach tych środków, które zostały przeznaczone dla naszego kraju. Tę umowę partnerstwa będziemy negocjować z Komisją Europejską. Później na jej podstawie będą przygotowywane poszczególne programy operacyjne, czyli te dokumenty, które szczegółowo wyjaśniają zakres wydatkowania tych środków. To wszystko jest do uzgodnienia z Komisją Europejską. Również plan związany z funduszem odbudowy będzie negocjowany z KE i ona będzie podejmować decyzje, które z tych projektów mogą być realizowane w ramach funduszu odbudowy – wyjaśniła.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak podkreśliła, że rząd nie zamierza wyłudzać funduszy, mimo, że Polska zbliża się do progu rozwoju, kiedy nie będzie już mogła być beneficjentem.

– Nie będziemy ukrywać swoich wskaźników rozwojowych, żeby otrzymywać większe środki. Nadejdzie czas, że będziemy musieli się pogodzić z tym, że staniemy się płatnikami, a nie beneficjentami – oznajmiła minister.

Odniosła się także do zastrzeżeń dotyczących stopnia ingerencji Komisji Europejskiej w  spożytkowanie otrzymanych przez Polskę środków.

– Bardzo rzadko zdarza się, że Komisja Europejska neguje sposób wydatkowania środków europejskich. Jesteśmy bardzo restrykcyjni, jeżeli chodzi o kwestie związane z programami, z wydatkami. Przestrzegamy przepisów – zarówno na poziomie krajowym, jak i na poziomie europejskim. Nie mówimy dzisiaj o tym, że Komisja zarzuca nam błędne wydatkowanie środków. Oczywiście, zdarzają się pojedyncze przypadki, gdzie ktoś próbuje nas oszukać i przeznaczyć te środki na inne cele. Staramy się wyłapywać takie problematyczne projekty w trakcie kontroli ich realizacji. Czasami też dochodzą do nas różne zgłoszenia – mówiła szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Minister poinformowała też, kiedy można się spodziewać wejścia unijnych funduszy do gospodarki.

– Komisja Europejska ciągle podkreśla, że fundusz odbudowy ma być tym szybkim pieniądzem, który ma szybko trafić do gospodarki. Ja bardzo mocno za to trzymam kciuki. Od 15 października można składać do Komisji Europejskiej krajowe plany odbudowy. Tak też w tym roku chcielibyśmy przedstawić ten plan, żeby na końcu tego roku i początku następnego te środki mogły zapracować. Jeżeli chodzi o politykę spójności, tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, bo muszą zostać przedstawione rozporządzenia unijne. Nad tymi rozporządzeniami KE pracuje już od 1,5 roku. Na szczęście prace dobiegają końca, ale myślę, że dopiero w przyszłym roku będziemy mogli się spodziewać uruchomienia jakichś środków w ramach polityki spójności – wyjaśniła.

radiomaryja.pl