fot. PAP/Tytus Żmijewski

[TYLKO U NAS] Ks. abp M. Mokrzycki: Na razie mamy własną żywność i w sklepach można ją kupić, ale jej ilość stopniowo się zmniejsza. Jesteśmy bardzo wdzięczni za solidarność naszych rodaków i chęć pomocy

Wojna spowodowała nie tylko zajęcie terytorium Ukrainy przez okupanta rosyjskiego, ale niesie ze sobą tragedię ludzką, zniszczenie, odbiera życie, a jednocześnie powoduje, że wiele osób nie tylko traci swoich bliskich, ale wiele ludzi zostawia swoje rodzinne domy i ucieka przed bombami, strzałami (…). Na razie mamy własną żywność i w sklepach można ją kupić, ale jej ilość stopniowo się zmniejsza (…). Jesteśmy bardzo wdzięczni za solidarność naszych rodaków i chęć pomocy – powiedział ks. abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, w rozmowie z TV Trwam.

Ukraina przeciwstawia się rosyjskiej inwazji. Największe cierpienia spotykają ludność cywilną.

– Wojna spowodowała nie tylko zajęcie terytorium Ukrainy przez okupanta rosyjskiego, ale niesie ze sobą tragedię ludzką, zniszczenie, odbiera życie, a jednocześnie powoduje, że wiele osób nie tylko traci swoich bliskich, ale wiele ludzi zostawia swoje rodzinne domy i ucieka przed bombami, strzałami. Tak się dzieje już od trzech dni. We Lwowie, dzięki Bogu, na razie nie mamy ostrzałów i choć alarmy nie były spowodowane strzałami, to mamy bardzo wiele osób, które przychodzą do nas i proszą o pomoc, schronienie. Wielu mieszkańców wyjechało ze Lwowa. Miasto jest prawie puste, ale jednocześnie do pustych mieszkań przybywają mieszkańcy ze wschodniej części kraju, aby się schronić – mówił ks. abp Mieczysław Mokrzycki.

Ludzie zwracają się o pomoc również do Kościoła.

– Wielu nie ma możliwości, aby zamieszkać w hotelu czy prywatnych kwaterach, więc zwracają się do Kościoła i władz miasta. Mamy ośrodki, do których przyjmujemy uchodźców. Są siostry benedyktynki, które mają nowy klasztor i przyjęły już 30 rodzin. Mamy ośrodek duszpasterski w Brzuchowicach, w którym mieliśmy dom rekolekcyjny. Choć jest tam tylko 120 łóżek, to już wszystkie są zajęte i w pomieszczeniach musimy umieszczać więcej osób. Będziemy przygotowywali sale konferencyjne. Klerycy będą przyjmowali potrzebujących w swoim budynku seminaryjnym. Myślę, że w przyszłości także sale wykładowe będą służyły za miejsca dla potrzebujących. W naszych lwowskich parafiach staramy się przyjąć po kilkanaście osób. Prosimy naszych wiernych o pomoc. Wychodzimy z pomocną ręką – powiedział metropolita lwowski.

W niektórych częściach Ukrainy zaczyna pojawiać się problem z dostępem do żywności.

– Na razie mamy własną żywność i w sklepach można ją kupić, ale jej ilość stopniowo się zmniejsza. Niestety do tej pory nie można było pojechać przez granicę, aby przywieźć pomoc charytatywną z Polski, którą ofiarowują nasi rodacy. Dzisiaj ksiądz biskup Edward pojechał busem z księdzem z naszego Caritasu, aby przywieźć wsparcie, bo o własnych siłach nie potrafimy wyżywić tyle osób. Jesteśmy bardzo wdzięczni za solidarność naszych rodaków i chęć pomocy – wskazał kapłan.

Wierni nie przestają ufać w Bożą pomoc i ingerencję.

– Cały czas organizujemy nabożeństwa i adoracje Najświętszego Sakramentu. Prosimy o modlitwę różańcową w domach, ofiarowanie swoich trosk, cierpień, żeby oddać Panu Bogu to wszystko. Ludzie garną się do Kościoła (…). Cały czas mam kontakt z naszymi księżmi w Charkowie, Zaporożu, Odessie czy Kijowie. Stolica jest w bardzo trudnej sytuacji (…). Wierni na wschodzie kraju przeżywają trudny okres, ponieważ nie mają łączności z nami wszystkimi. Na zachodniej Ukrainie na razie mamy spokój, ale ludzie żyją w ciągłej niepewności i strachu – stwierdził ks. abp Mieczysław Mokrzycki.

Duchowny podkreślił, że naród ukraiński jest bardzo wdzięczny za wszelką pomoc, która płynie z Polski.

– Ukraińcy są bardzo wdzięczni swoim polskim sąsiadom za to wszystko, co robi polski rząd, Kościół, a przede wszystkim zwyczajni obywatele, którzy otwierają drzwi swoich domów, przyjmując ich z wielką radością i życzliwością. Ukraińcy są bardzo wdzięczni – podsumował metropolita lwowski.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl