[TYLKO U NAS] Ks. abp J. R. Pawłowski: Benedykt XVI był przyjacielem Boga i ludzi

Benedykt XVI pozostawił po sobie ogromne bogactwo, po które trzeba sięgać po to, żeby nie poddać się relatywizmowi, który próbuje wedrzeć się ze wszystkich stron. Pozostawił po sobie kopalnię wiedzy, wiary i zaufania Stwórcy. Ojciec Święty był przyjacielem Boga i ludzi – powiedział ks. abp Jan Romeo Pawłowski, nuncjusz apostolski w Grecji, na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia”.

31 grudnia 2022 roku zmarł Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI. Był 265. następcą Świętego Piotra i zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 roku do 28 lutego 2013 roku. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu. [czytaj więcej]

– To był przyjaciel Boga i ludzi. Swoim życiem świadczył o przyjaźni, w jakiej żył z Panem Bogiem. To przyjaciel całego Kościoła, w tym także Polaków. Silna relacja z naszym krajem przejawiała się m.in. ciągłą troską, by chociaż parę zdań powiedzieć do nas po polsku. Uczył się naszego języka – wskazał ks. abp Jan Romeo Pawłowski.

Duchowny przypomniał także pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski, podczas której był w Oświęcimiu.

– Na zakończenie wypowiedział się w doniosłych słowach. Po tym nad obozem koncentracyjnym pojawiła się piękna tęcza, jakby Pan Bóg chciał powiedzieć, że wprowadza pokój między Polską a Niemcami. Takie refleksje o przyjaźni Papieża przyszły mi do głowy – powiedział.

Nuncjusz apostolski w Grecji odniósł się do ogromnego bogactwa wartości, jakie pozostawił po sobie Joseph Ratzinger, do którego warto sięgać.

– To kopalnia wiedzy, wiary i zaufania Panu Bogu. (…) Trzeba obficie sięgać do papieża Benedykta XVI po to, żeby nie poddać się relatywizmowi, który próbuje wedrzeć się ze wszystkich stron – zaznaczył.

W 1982 r. Ojciec Święty Jan Paweł II mianował niemieckiego kardynała prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Ks. kard. Gerhard Ludwig Muller mówił, że współpraca Papieża Polaka z Josephem Ratzingerem była „wielkim błogosławieństwem dla Kościoła”.

– W tamtych czasach potrzeba było pewnika, nie poddawania się nowym trendom czy przymusom. Została nim właśnie ta współpraca. Papież wraz z ówczesnym prefektem Kongregacji Nauki Wiary prezentowali „zdrową doktrynę” i o niej świadczyli. Kolejne lata również były i wciąż są pełne trudności. (…) Kościół nie będzie stał po stronie tego, co modne. On stoi po stronie prawdy, a jest nią Jezus Chrystus. Kościół nie może Go nigdy zdradzić – zaakcentował gość Radia Maryja.

Cała rozmowa z ks. abp. Janem Romeo Pawłowskim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl